Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

Platon sugerowa³, ¿e alkohol powinien byæ
zabroniony "dla wszystkich mê¿czyzn i kobiet, którzy zamierzali p³odziæ
dzieci... Dzieci nie mog¹ byæ p³odzone w cia³ach przesi¹kniêtych
pijañstwem". Plutarch (A.D.120Ï) zaobserwowa³, ¿e "jeden pijak wci¹ga
drugiego", a babiloñski Talmud (200-500 A.D., kehuboth 326Ï) ostrzega³
ciê¿arne kobiety: "Ta, która pije truj¹cy trunek, bêdzie mieæ niesprawne
dzieci". W staro¿ytnej Kartaginie funkcjonowa³ zakaz spo¿ywania alkoholu w
noc poœlubn¹ z obawy przed poczêciem upoœledzonego dziecka.
Podczas tak zwanej epidemii d¿inu w Anglii w latach 1720-1750, kiedy
alkohol by³ tani i szeroko dostêpny, Brytyjski College Medyczny ostrzega³
Parlament przed piciem rodziców. Mia³o byæ ono "przyczyn¹ os³abienia,
niedorozwoju i chorób dzieci". Sto lat póŸniej inny komitet naukowy
objaœnia³ Izbie Gmin, ¿e dzieci matek alkoholiczek "mia³y zag³odzony,
zasuszony i niezdrowy wygl¹d". Wed³ug Williama Sullivana, wiêziennego
lekarza z Liverpoolu, by³o jeszcze gorzej. W 1988 roku opublikowa³ on, ¿e
kobietom alkoholiczkom zdarza³o siê 56 procent poronieñ i porodów martwych
dzieci, wiêcej ni¿ po³owa przypadków w porównaniu z niepij¹cymi kobietami.
(1Ï).
W 1973 roku naukowcy z Seattle zaprezentowali swoje odkrycie w brytyjskim
czasopiœmie Lancet. Zidentyfikowali oni pewn¹ liczbê wspólnych cech
noworodków matek alkoholiczek. By³y poœród nich prenatalne i pourodzeniowe
zaburzenia w rozwoju, szczególny rodzaj deformacji twarzy - ma³y obwód
g³owy, sp³aszczona œrodkowa czêœæ twarzy, zapadniêty mostek nosowy i
wyg³adzony i wyd³u¿one philtrum (rowek pomiêdzy nosem i górn¹ warg¹),
dysfunkcje centralnego uk³adu nerwowego, deformacje systemu organicznego
ró¿nego stopnia. (2Ï) Innymi s³owy, niektóre dzieci kobiet pij¹cych du¿e
iloœci alkoholu w czasie ci¹¿y by³y mniejsze, rozwija³y siê wolniej i
ró¿ni³y siê od dzieci matek niepij¹cych, mia³y równie¿ inne k³opoty
zdrowotne, które pod wzglêdem klinicznym odró¿nia³y je od reszty
noworodków.
Wci¹¿ jeszcze pokutowa³o poruszaj¹ce i karygodne przeœwiadczenie wœród
lekarzy, którzy od dawien dawna przepisywali swoim ciê¿arnym pacjentkom
szklaneczkê uspokajaj¹cego wina czy piwa. By³y nawet przypadki, kiedy za
pomoc¹ do¿ylnej dawki roztworu opartego na alkoholu zapobiegano
przedwczesnym porodom.
Jeszcze w 1974 roku, standardowy podrêcznik medyczny, "Farmakologiczne
podstawy terapii" Louisa Goodmana i Alfreda Gilmana utrzymywa³, ¿e "alkohol
swobodnie przedostaje siê do uk³adu kr¹¿enia p³odu, ale nie wydaje siê
czyniæ ¿adnych szkód". (3Ï) Chocia¿ te b³êdne informacje zosta³y
skorygowane w 1980 roku i w nastêpnych wydaniach tej ksi¹¿ki, studenci z
poprzednich lat, a dziœ praktykuj¹cy lekarze, wci¹¿ je podtrzymuj¹ i
przekazuj¹ swym pacjentkom. Picie w towarzystwie sta³o siê przecie¿ czêœci¹
amerykañskiej kultury, podstawow¹ zasad¹, jak palenie czy posiadanie broni.
W latach dwudziestych spo³eczeñstwo masowo ³ama³o prawo w odpowiedzi na
zakaz sprzeda¿y alkoholu, a wspó³czeœnie, w wielu stanach produkcja wina
czy spirytusu jest najwiêkszym przemys³em i Ÿród³em pracy.
- Nasze matki pi³y - protestowa³o wielu ura¿onych dysydentów w odpowiedzi
na ostrze¿enia przed ZPUP - i spójrzcie na nas.
Taki stan rzeczy mo¿e mieæ wiele Ÿróde³. Mo¿liwe na przyk³ad, ¿e ich
matki nie pi³y tak du¿o jak kobiety w latach osiemdziesi¹tych. Wed³ug
statystyk, w dzisiejszej Ameryce Pó³nocnej pije okazyjnie dziewiêæ na
dziesiêæ kobiet w wieku produkcyjnym. Wiarygodne obliczenia wskazuj¹, ¿e
siedem z tych dziesiêciu kobiet pije regularnie, przeciêtnie jednego drinka
dziennie. 5 do 10 procent kobiet w tej grupie wiekowej zosta³oby
zakwalifikowane jako alkoholiczki. Dramatycznie wzros³a te¿ ogólna liczba
wszystkich kobiet spo¿ywaj¹cych alkohol w jakiejkolwiek formie. W ostatnich
latach stosunek pij¹cych kobiet do mê¿czyzn wzrós³ o dwa do jednego. Na
przyk³ad poœród studentów college'u liczba pij¹cych mê¿czyzn wzros³a
szacunkowo o 3 procent pomiêdzy 1953 a 1974 rokiem. W tym samym okresie
liczba kobiet wzros³a a¿ o 12 procent. Ta niepokoj¹ca tendencja (podobna do
problemu palenia wœród kobiet) mo¿e wynikaæ z wielu ró¿nych przyczyn, ale z
pewnoœci¹ idzie w parze z szerokimi pozytywnymi zmianami spo³ecznymi w tym
okresie. Dziêki zjednoczeniu wysi³ków politycznych, kobiety zyska³y równe
mê¿czyznom prawa do wynagrodzenia i wykszta³cenia i zdoby³y pozycje
kierownicze w biznesie i w rz¹dzie. Proces eliminacji krzywdz¹cych
stereotypów nie by³ jednak¿e pod ka¿dym wzglêdem korzystny. Uwolnionym od
zewnêtrznych ograniczeñ kobietom wolno teraz braæ udzia³ w dziedzinach
uwa¿anych dot¹d wy³¹cznie za mêskie. Jako przyk³ad mo¿e pos³u¿yæ szkodzenie
w³asnemu zdrowiu przez za¿ywanie narkotyków i œrodków chemicznych. Istnieje
jednak kluczowa biologiczna ró¿nica. Pij¹cy przyszli ojcowie mog¹
przynajmniej z tego, co nam dziœ wiadomo, zaszkodziæ wy³¹cznie sobie i tym
nieszczêœnikom, którzy wejd¹ im w drogê. Natomiast picie przysz³ych matek
mo¿e spowodowaæ powa¿ne i trwa³e szkody w organizmie ich nie narodzonych
dzieci.
W ci¹gu ostatnich dwudziestu lat stwierdzono niezbicie, ¿e alkohol jest
teratogenem (s³owo pochodzenia greckiego, terrato i genes, dos³ownie
oznacza to"robienie potworów"). Jest to naukowe okreœlenie chemicznego
sk³adnika, który w pewnych iloœciach mo¿e spowodowaæ defekt urodzeniowy.
Liczne artyku³y w szanowanych ogólnie czasopismach naukowych, takich jak
Amerykañski Magazyn Ginekologii Po³o¿niczej, alarmuj¹, ¿e alkohol swobodnie
przenika œcianki ³o¿yska u niektórych zwierz¹t, na przyk³ad rezusów.
Powa¿na intoksykacja embriona zosta³a zauwa¿ona u owiec i istot ludzkich.
Ludzki p³ód ma zredukowan¹ zdolnoœæ eliminacji alkoholu i dlatego
koncentruje siê on d³u¿ej w macicy ni¿ w reszcie organizmu. Po ka¿dym ³yku
likieru, wina czy piwa p³ód jest pijany d³u¿ej ni¿ matka. Do czasu, kiedy
matka poczuje siê pijana pod wzglêdem spo³ecznym i fizycznym i zacznie
odmawiaæ dolewki, dziecko mo¿e ju¿ dawno straciæ przytomnoœæ. Jak napisa³ w
1980 roku doktor Cortez F.Enloe w "Dzisiejszym Od¿ywianiu", "kac mo¿e trwaæ
dla p³odu ca³e ¿ycie". (4Ï)
Nie znamy dok³adnie fizjologicznego procesu, w którym dochodzi do
uszkodzenia p³odu, ale generalnie jest on bardzo prosty. Kiedy ktoœ spo¿ywa
wiêcej alkoholu, ni¿ mo¿e pomieœciæ jego w¹troba, nadmiar przedostaje siê
do krwi i kr¹¿y do czasu neutralizacji. Po uformowaniu siê ³o¿yska kobiety
w ci¹¿y, ka¿dy procent etanolu w jej ciele dociera do p³odu i jest
rozprowadzany do jego w¹troby, trzustki, nerek, grasicy, serca, ale g³ównie
koncentruje siê w mózgu rozwijaj¹cego siê dziecka.
Mo¿e to zak³ócaæ metabolizm cynku, równowagê¦ hormonaln¹, zdolnoœæ
³o¿yska do przenoszenia tlenu albo doprowadziæ do uszkodzenia mózgu,
szczególnie miêdzy pierwszym a trzecim miesi¹cem ci¹¿y. Alkohol wp³ywa
odwadniaj¹co na organizm i obciera œcianki tkanek. Byæ mo¿e dlatego w³aœnie

Podstrony