Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

Także i tutaj są możliwe zaburzenia, czego najlepszym przykładem niech będzie utrata wzroku na skutek wstrząsającego przeżycia, czy uderzenia w głowę, pomimo sprawnego układu nerwowego, jak również oczu.
W znacznym uproszczeniu można powiedzieć, że proces widzenia rozpoczyna się pojawieniem się obrazu na siatkówce oka (przy udziale odpowiedniej ilości światła widzialnego). Lecz nie jest to jeszcze widzenie, ponieważ na siatkówce pojawia się jedynie zbiór różnokolorowych plam i tę część procesu widzenia można określić jako postrzeganie. Po postrzeganiu następuje grupowanie plam, gdzie poszczególne ich zbiory podlegają rozróżnieniu i selekcji. Pogrupowane plamy zaczynają przybierać postać przedmiotów. To na co skierowany jest wzrok usytuowane jest z reguły w centralnym punkcie siatkówki, w okolicy plamki żółtej i fovea centralis, gdzie znajduje się okolica najostrzejszego widzenia i jest to zarazem przedmiot, czy postać, która skupia naszą uwagę i odróżnia się od pozostałego pola widzenia. Po spostrzeżeniu i selekcji kolorowych plam na te bardziej i mniej ważne następuje końcowy etap procesu widzenia —rozpoznawanie. W tym miejscu wkracza nasz potężny komputer, czyli umysł, który poszczególnym bardziej i mniej ważnym zbiorom kolorowych plamek nada znaczenie i nazwę. Podzieli grupy plam na przedmioty bliżej i dalej oddalone, o takich czy innych kolorach. Zatem, aby do naszej świadomości dotarł, w jakiejś sensownej formie, obraz tego co widzimy, umysł musi zinterpretować i przetworzyć, zgodnie z doświadczeniem jakie przechowujemy w pamięci, zbiór kolorowych plamek odbity na siatkówce naszego oka.
Te wszystkie trzy procesy, a więc postrzeganie, selekcjonowanie i rozpoznawanie przebiegają praktycznie jednocześnie i bezustannie (o ile mamy otwarte oczy). Zatem proces widzenia jest ciągłą kooperacją oka i umysłu przy współudziale i przewodnictwie układu nerwowego.
Każde działanie poprawiające umysłową część procesu widzenia, poprawi automatycznie część postrzegania i selekcjonowania widzianego obrazu. Na tej regule nierozerwalności i zwrotnego sprzężenia oczu i umysłu oparta jest zasada metody dr Batesa.
Można zatem stwierdzić za cytowanym już A. Huxley'em, że:
Wyraźnie widzenie jest efektem właściwego postrzegania i poprawnego rozpoznawania. Jakiekolwiek usprawnienie możliwości rozpoznawania przyczyni się do usprawnienia towarzyszącej sile postrzegania, produktu postrzegania i rozpoznawania, które razem stanowią widzenie.
Irydiologia, to dziedzina medycyny, która pozwala odczytać ze zmian w wyglądzie tęczówki oka, jakie organy człowieka zostały zaatakowane przez chorobę. Organizm stanowi jedną nierozerwalną całość, gdzie niedomagania jednego narządu mogą znaleźć odbicie w zmianie funkcjonowania, albo wyglądzie innego organu. Tak więc całościowy, holistyczny sposób patrzenia na zdrowie człowieka, wskazuje na fakt, że gorsze funkcjonowanie organizmu może być także przyczyną pogorszenia się jakości widzenia.
Wszyscy dobrze wiemy, że czasami rzecz, czy wydarzenie, które w normalnych warunkach wydawałoby się bez znaczenia, potrafi czasami wyprowadzić nas z równowagi i doprowadzić do wybuchu złości czy chwilowej depresji. Podobnie jest z organem wzroku, czasami bez uświadomionej przyczyny funkcjonuje po prostu gorzej. O ile u osób prawidłowo używających tego organu zmiany jakości widzenia są niemal niezauważalne, o tyle osoby wysilające swój wzrok, odczuwają pogorszenie jakości widzenia w sposób wyraźny. Jeżeli w takich przypadkach ten stan się przedłuża, kierują się do okulisty, który przepisuje okulary nie badając przyczyn choroby, która może mieć miejsce w np. zwiększonej ilości sresów dnia codziennego.
Po krótkiej adaptacji do sztucznych soczewek, widzialność jest rzeczywiście lepsza, ale wada wzroku zostaje utrwalona na długi okres czasu z tendencją do pogarszania się tego stanu.
Szczególnie u dzieci spotykamy się z łatwością przeniesienia napięć psychicznych, emocjonalnych zaburzeń, długotrwałych napięć na organy ciała. Mówimy wówczas o zaburzeniach psychosomatycznych.
Bardzo często te zaburzenia objawiają się właśnie wadami wzroku. Wówczas najgorszym z możliwych rozwiązań jest przepisanie okularów. Takim częstym przykładem są trudności z czytaniem i nauką czytania. Niewłaściwe używanie wzroku powoduje napięcia, wytrzeszczanie i zmęczenie oczu, a co za tym idzie irytację dziecka, niemożność skupienia uwagi i całą serię narastających skutków powodujących pogarszanie się wyników w nauce czytania i brak postępów, a nawet czasami widoczny regres. W takich przypadkach trudności w widzeniu to jedyna informacja jaką rodzice i naucyciele otrzymują od dziecka, po czym wyruszają do okulisty, aby ten problem załatwić.

Podstrony