Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

Udział w jakichkolwiek
działaniach mających na celu sprawowanie władzy jest dla indywidualistycznych anarchistów
wykluczony. Usiłowania mające na celu zdobycie władzy politycznej są niemożliwym
kompromisem, w wyniku którego złamana zostałaby koncepcja samoposiadania.
Drugim filarem dziewiętnastowiecznego indywidualistycznego anarchizmu była wersja
laborystycznej teorii wartości: wartość pochodzi z pracy i nie może brać się z niczego innego.
Pytanie skąd biorą się i jak mogą być uzasadnione inne opłaty doprowadziło do koncepcji
alienacji, czyli okradania robotników przez pośredników.
Laborystyczna teoria wartości nie uznaje żadnej różnicy pomiędzy zyskiem a rabunkiem, nie
w przenośni, ale dosłownie. Fakt, że np. ludzie dobrowolnie płacą odsetki i dobrowolnie
sprzedają swą pracę kapitalistom nie łagodzi tego, że zaszła kradzież.
Ta odmiana laborystycznej teoria wartości utworzonej przez Johna Lockeà i Adama Smitha,
była nadzwyczaj popularna w dziewiętnastowiecznych ruchach radykalnych, w tym
wolnościowych. Były wyjątki, ale amerykański libertarianizm w XIX wieku akceptował
laborystyczną teorię wartości prawie tak całkowicie, jak współcześnie akceptuje wolny rynek.
[76] Na akceptacji laborystycznej koncepcji wartości zasadzała się silna więź pomiędzy anarchizmem indywidualistycznym a innymi formami anarchizmu.
Anarchizm komunistyczny i anarchosyndykalizm widziały kapitalizm jako
zinstytucjonalizowaną siłę, system. Od początku do końca kapitalizm był zyskiem, który był
okradaniem robotników. Celem anarchizmu stało się zniszczenie takiego zysku
„zdobywanego przemocą” . Indywidualistyczni anarchiści podchodzili do sytuacji inaczej.
Chociaż zgadzali się, że zysk jest kradzieżą, to angażowali się przede wszystkim na rzecz
dobrowolnego społeczeństwa i prawa do zawierania umów. Benjamin Tucker opisywał
idealne społeczeństwo jako „społeczeństwo oparte na umowie” („society by contract”). W
istocie akceptowali przyzwolenie pracowników na wspomniane wyżej „okradanie ich” .
Czasami starali się perswadować zgodę na takie działania, podstawową sprawą było dla nich
prawo zawarcia głupiej, samoniszczącej umowy i przekonanie, że nikt nie ma prawa wtrącać
się w ten dobrowolny proces. Mimo teoretycznej zgody na laborystyczną teorię wartości
pomiędzy anarchistami indywidualistycznymi i komunistycznymi, dodatkowy element
poszanowania umów w indywidualistycznym anarchizmie prowadził do radykalnie
odmiennych praktycznych konsekwencji.
Wszyscy anarchiści atakowali państwo, bo wierzyli, że zniszczenie państwa wyeliminuje
faktycznie takie praktyki jak pobieranie odsetek. Indywidualiści zawężali się do politycznej
strategii nieużywanie przemocy. Oba nurty anarchizmu definiują jednak agresję w zasadniczo
odmienny sposób. Dla indywidualistycznego anarchisty, agresja jest zdefiniowana
odniesieniem do tytułów własności. Opiera się na dwóch koncepcjach: tytule słusznego
nabycia (title) i zgodzie. Agresja polega na naruszeniu tych słusznych tytułów, zagadnienie to
jednak omówiłem już wcześniej. [77]
Chociaż obecnie najważniejszą różnicą pomiędzy anarchizmem indywidualistycznym a
komunistycznym jest definicja własności, nie była ona tak ważka w XIX wieku. Ówczesna
linia konfliktu przebiegała wokół podejściu do zgody. Anarchizm indywidualistyczny nie
akceptował pojęcia przymusu ekonomicznego. Dla anarchokomunistów sytuacja ekonomiczna
tworzona przez kapitalizm oznacza pistolet przyłożony do głowy robotnika. Wybór pomiędzy
pracą a śmiercią głodową nie jest wyborem. Wolność negatywna [78] kluczowa dla indywidualistycznego anarchizmu, jest odrzucana przez anarchokomunistów jako sprytne
oszustwo. Używanie przemocy wobec tych, którzy pobierają odsetki lub rentę jest dla
anarchokomunistów samoobroną.
3.1.3 Sprawiedliwość Pojęcie przymusu ekonomicznego ma dramatyczny wpływ na różną w obu podstawowych
formach anarchizmu definicję „sprawiedliwości” .
Anarchizm komunistyczny podchodzi do sprawiedliwości jako do stanu końcowego,
dostarcza on określonego obrazu docelowego tego, co konstytuuje sprawiedliwe
społeczeństwo. Byłoby to społeczeństwo bez państwa i jakichkolwiek kapitalistycznych
praktyk, w którym środki produkcji byłyby kolektywnie posiadane i każdy pracownik
dostawałby za swą pracę pełne wynagrodzenie. Sprawiedliwość tkwi nie tylko w braku
zinstytucjonalizowanej przemocy (państwa), ale w ustanowieniu określonego porządku
ekonomicznego.
Sprawiedliwość w doktrynie indywidualistycznego anarchizmu jest nakierowana na środki.
Nie dostarcza ono żadnego końcowego projektu, utopii, szczególnego porządku społecznego,
który konstytuuje sprawiedliwość. Polega na realizacji zasady „wszystko, co jest pokojowe,
jest sprawiedliwe”.
Dla indywidualistycznego anarchisty możliwe są dobrowolne komunistyczne społeczności
istniejące obok kapitalistycznych i dopóki członkostwo byłoby dobrowolne, ustrój społeczny
jednych i drugich byłby sprawiedliwy.
Podsumowując, dla komunistycznego anarchisty sprawiedliwość jest stanem końcowym
(określonym systemem ekonomicznym); dla indywidualistycznego anarchisty jest ona
mierzona środkami (wszystko, co jest pokojowe), bez sztywnej wizji docelowego porządku.
3.1.4 Klasa społeczna Oba anarchizmy różnią się także w poglądzie na sposób definiowania klasy społecznej.
Anarchizm komunistyczny sprzeciwia się kapitalizmowi, uważanemu często za nieodłączną
część państwa i definiuje klasę w kategoriach ekonomicznych, w stosunku do własności
środków produkcji.
Anarchizm indywidualistyczny sprzeciwia się tylko agresji i państwu, jako
zinstytucjonalizowanej agresji, definiuje więc klasę w kategoriach politycznych, a nie
ekonomicznych. Członkowie społeczeństwa dzielą się należących do klasy ekonomicznej,
która żyje z dobrowolnej wymiany, lub do klasy politycznej, żyjącej z kradzieży i haraczu
ściąganego z klasy ekonomicznej. Taka jest podstawa klasycznego wolnościowego
rozróżnienia pomiędzy środkami politycznymi i środkami ekonomicznymi dokonanego przez

Podstrony