Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.


 
CIĘCIE WNĘTRZE – SILVER FOX – STACJA PODGLĄDU PLAN OGÓLNY
 
Długie pomieszczenie bez okien, rozjaśnione onirycznym, drżącym blaskiem monitorów. Dzięki dwóm rzędom ciekłokrystalicznych osiemnastocalowców – umieszczonych pod pięciostopowym ekranem głównym jak dwa rzędy otworów strzelniczych – można zobaczyć, co się dzieje na zewnątrz jachtu. Na każdym monitorze co innego. MON 1 – tyły przetwórni/atrapy klifu – przed obiektywem przelewa się NARYBEK REZERWOWY, te szczawie, z  których ściąga się czarne gumowe kombinezony, ubiera w  skórzane przepaski na biodra i  spryskuje sprejem na tubylczy brąz. MON 2 – dekoracje na plaży: głaz z  pianki i  piasek z  plaztexu. MON 3, plan ogólny, szaleńcza walka w  basenie morskim brana przez kamerę z  lądu; to samo ujęcie leci na głównym. Na MON 4 jest podgląd z  kamery wideo sprzężonej z  obiektywem kamery głównej (taśma 70 mm) na dźwigu; w  ten sposób można śledzić filmowane ujęcie. Potem na MON 5, 6 i  7 podglądy z  trzech łódek. Dalej parking, ławki dla publiczności i  główna ulica. Na jednym z  monitorów widać nawet miasteczko Kuinak, w  całej mizernej okazałości. Obraz wygląda jak z  orbity, z  oenzetowsko-satelitarnych wyżyn, ale to podgląd szerokokątnej kamery na szczycie wielkiego żaglopłata. Ją również chronią naelektryzowane druty. Pomieszczenie ze snów maniaka nadzoru. Kluczowe miejsca i  plany zdjęciowe projektu Shoola zostały naszyte na ten podwójny rząd ekranów i  zamieniły się w  elektroniczny gobelin, przedstawiający na żywo całe miasto. Wystarczy puknąć w  klawisz, żeby wyłuskać stopklatkę, powiększenie czy wydruk.
 
ZBLIŻENIE – ROZGORĄCZKOWANY MĘŻCZYZNA
 
Pod gobelinem CLARK B. CLARK dogląda systemu ekranów, klawiatur i  przełączników, uwija się na fotelu obrotowym jak układny pająk. Za nim na treningowej obrotowej drabince nautilex zwisa głową w  dół nagi NICHOLAS LEVERTOV, podnosząc hantle i  wykrzykując polecenia:
– Ujęcie zza pleców, ciemnoto, z  szóstki.
– Tak jest, kapitanie. Z  szóstki na główny.
Na wielki ekran wskakuje nowy obraz, skotłowany i  rozmyty. – Ostrość, tumanie! Łap ostrość i  poszerz. To zadyma. Ma być jak żyleta, jak brylant ma być, kurwa, no już!
– Się robi, szefie. Żyleta i  brylant.
Clark B. jeszcze nie widział Levertova w  takim stanie. Albinos przez cały ranek wydawał się jak zwykle trochę nieobecny; wisząc głową w  dół jak tleniony nietoperz, ponuro wpatrywał się w  monitory. Nigdy nie lubił się pchać na plan, kiedy Steubins zgrywał się tam na Wielkiego Reżysera; utrzymywał, że kurwienie się zawsze jest nudne, nawet kiedy człowiek kurwi się ze względu na wizerunek i  media. Lecz zainteresowanie Levertova gwałtownie wzrosło, kiedy z  zagrody wyrwał się dziki lew morski, wielki byk, i  zaatakował tresowanego kastrata. Levertov rzucił hantle na matę, sięgnął po ręcznik i  starł pot z  oczu. Przez twarz przemknął mu grymas przewrotnej uciechy. A  kiedy bestia oderwała ramię ulokowanej na grzbiecie kastrata marionety, Levertov wydał z  siebie coś, co przypominało złośliwy kozi bek, chociaż naprawdę to był śmiech. Clark B. Clark, – który od lat, od najwcześniejszych przymiarek do projektu Shoola.
Kuinak gotów był na każde skinienie Levertova, do dyspozycji dzień i  noc – jeszcze nie słyszał u  swego chlebodawcy tak zdumiewających odgłosów.
– A  teraz podgląd z  kranu, ty łoju. Z  tej kamery sprzężonej z  siedemdziesięciomilimetrówką. Prędzej, prędzej!
– Yes, sir! – odkrzyknął Clark. – Podgląd z  kranu! – Obrócił się wraz z  fotelem i  wystukał polecenie na klawiaturze. Na wielkim ekranie zafalowało zapienione futro, zalśniły ślepia i  kły.
– Za wąsko. Odjedź o  jedną trzecią.
Futrzany bezład zamienił się w  lwa morskiego. Wynurzył się i  wściekle atakował na zbitym z  desek pokładzie. Szaleńcze próby rozszarpania degenerata przystrojonego marionetą zmusiły samca do wdarcia się na wielką tratwę. Ów degenerat kulił się w  wodzie po drugiej stronie tratwy, gdzie usiłował się ukryć za rusztowaniami dźwigu z  kamerą. Piankowa Shoola przywiązana do grzbietu uniemożliwiała mu bezpieczne danie nura w  głębinę.

Podstrony