Jest to zachęta do podjęcia pracy wolnomularskiej,
rozpoczÄ™cia procesu alchemii duchowej, szukania gÅ‚Ä™bszego ego — w ciszy i skupieniu.
Groteskowy wygląd kandydata, który z lewą stopą
bosą, z obnażoną prawą nogą i lewą piersią, z przewiązanymi oczyma pukać będzie do drzwi świątyni, wiąże się z wielostopniową symboliką astrologiczno-alchemiczną. Nie wdając się w szczegóły hermetycznych spekulacji związanych z poszczególnymi organami człowieka, przytoczmy jedynie ich efekt końcowy. Częściami ciała
takimi jak: lewa pierÅ›, lewa stopa, prawa noga i prawe
kolano rzÄ…dzi kolejno siedem planet, przy czym Wenus
i Saturn pojawiają się dwukrotnie, zaś Mars jest nieobecny. Wenus to symbol przyjemności i miłości powszechnej, ponury Saturn jest patronem przezornej mądrości i nauk tajemnych, niewidoczny Mars symbolem przemocy i brutalnej sił}'.
Uczeni komentatorzy dodają, iż odsłonięte serce
73
oznacza szczerość i otwartość, obnażona prawa noga pokorę, obnażona lewa stopa szacunek.
Większą rolę odgrywa fakt przewiązania oczu; opaska zdjęta zostanie dopiero po dokonaniu aktu inicjacji.
Na razie symbolizuje ów świat ciemności, z którego
pragnie wydostać się kandydat. Ciemności to również
w przekonaniu filozofów hermetycznych świat chaosu.
O chaosie, z którego przybywa kandydat, przypominają
nierówne i niepewne kroki, jakimi posuwa się w kierunku drzwi świątyni. Inaczej niż w pozostałych rytach, nikt nie kieruje jego działaniami. Kandydat puka do drzwi,
uderzenia sÄ… nieregularne, przypadkowe — jak wszystko, co wiąże siÄ™ z życiem profana. Na pytanie brata strasznego odpowiada, że pragnie zostać wolnomularzem, ponieważ jest „czÅ‚owiekiem wolnym i dobrej opinii".
Wówczas drzwi szybko się otwierają a znajdujący się
w świątyni bracia podnoszą „uroczysty zgiełk" za pomocą szpad.
Kiedy profan przekroczy już próg świątyni, brat
straszny zapyta go o pobudki działania. Kandydat
winien odpowiedzieć, że swoje nadzieje opiera w Bogu;
wówczas brat przykłada mu szybkim ruchem ostrze
sztyletu do obnażonej piersi i wyjaśnia, iż cios w serce
jest karą dla krzywoprzysiężców.
Rozpoczyna się teraz zasadnicza część obrządku
inicjacyjnego, zwana podróżą. Podróż, a właściwie trzy symboliczne podróże, które odbędzie kandydat, występują w najstarszych znanych nam rytuałach wolnomularskich i stanowią analogię do obrządku misteriów
doby antyku.
W rytuale warszawskiej loży „Świątynia Izis"21 podróż ostatnia prowadziła przez cztery elementy: ziemię, powietrze, wodę i ogień. W tradycji alchemicznej,
w przeciwieństwie do średniowiecznej fizyki, mianem
„elementu" określano już nie pierwiastek materialny
lecz — w duchu filozofii Platona — jego esencjÄ™, której
był skutkiem. Element to czysta idea, abstrakcja, jeden
z czterech możliwych aspektów bytu. Nowożytna alchemia dopracowała się całej teorii parzyście przyporząd-
74
kowanych sobie i antagonistycznych elementów (ziemia-powietrze, woda-ogień), przedstawionych za pomocą skomplikowanych ideogramów. Najprostszy z nich, stanowiący podstawę dla następnych, przedstawia elementy w formie krzyża tworzącego kwadrat ziemi.
Każdemu elementowi odpowiada jeden z kierunków
Å›wiata: powietrzu — wschód, ogniowi — poÅ‚udnie,
wodzie — zachód, na koniec ziemi — północ. Elementom odpowiadajÄ… również pory roku i pory dnia; tak jak powietrze koresponduje ze wschodem, wiosnÄ… i porankiem, tak ziemia z kierunkiem północnym, zimÄ… i północÄ….
Alchemiczna nauka o elementach głosi również, iż
jako cztery aspekty bytu władają one czterema różnymi
Å›wiatami demonów: woda — nimfami, ziemia — gnomami, powietrze — sylfidami, ogieÅ„ — salamandrami itd. Cztery elementy, to także cztery temperamenty czy
też charaktery. Listę tych zależności i korespondencji
można by znacznie przedłużyć.
W świetle różnych znaczeń przypisywanych w tradycji hermetycznej czterem elementom, podróż odbyta przez kandydata była nie tylko podróżą w przestrzeni
i czasie. Wiązała się także ze zmianą jakości; próby
jakim poddany zostaÅ‚ Å›wiatowy, oczyÅ›ciÅ‚y go, przeistoczyÅ‚y z profana w inicjowanego. CaÅ‚ość rytuaÅ‚u podróży symbolizuje wiÄ™c ascezÄ™ prowadzÄ…cÄ… do wolnomularskiej gnosis — prawdziwej wiedzy, wiedzy wtajemniczonych.
W rytuale „Świątyni Izis" podróż zawiera dodatkowe znaczenia; np. podróż pierwsza wiąże się z wyj
Å›ciem z „wnÄ™trza ziemi" — przez symboliczny labirynt,
podróż druga „pod stalowym sklepieniem" oznacza
uwolnienie się od namiętności symbolizowanych przez
żelazo — atrybut wojowniczego i brutalnego Marsa.
Równocześnie jednak rytuał ten zaciera pewną zasadę
wyrażoną w oryginalnym obrządku szkockim. Rzecz
w tym, iż pierwsza podróż to ta, którą światowy odbywa między izbą rozmyślań, a bramą świątyni; jest ona podróżą przez element ziemi. Podróż druga prowadzi