X


Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

I dopiero dziadek wzi�� mnie w obron�:
- A dejcie�e mu zje��, bo si� jeszcze ud�awi. - Po czym zapyta�: - A palto na
zim� jakie masz?
I wtedy wujenka Jadwinia jakby sobie nagle przypomnia�a:
- Stefu�, a mo�e by mu to twoje, przedwojenne, da�. Nie chodzisz w nim, tyle co
tam na str�e.
89
- Za du�e - szacuj�c mnie z g�ry w d�, orzek� wujek Stefan.
- Za du�e, to przynajmniej tak raz dwa nie wyro�nie
- odpar�a wujenka Jadwinia, wyci�gaj�c z k�ta, zza zas�ony, bo nawet i szafy nie
mieli, to palto i ka��c mi przymierzy�.
- Mo�e troch� - powiedzia�a, kiedy przymierzy�em. - Ale kto tam teraz patrzy,
du�e, ma�e, aby by�o. O, we� sobie, Piotruniu, i chod�. Niech ci b�dzie na
zdrowie.
Prosi�em nieraz matk�, �eby mo�e przerobi�, bo prawie do ziemi dostawa�o. A za
co? Ty wiesz, ile krawiec by wzi��? Jeszcze troch�, a podro�niesz i nie b�dzie
za du�e. Do wujka Stefana� podobny, to taki sam b�dziesz wysoki. O, nawet takie
same w�osy masz jak on. Ale ros�em, a palto wci�� by�o za du�e.
- Bo taka moda by�a przedwojenna - powiedzia�a kiedy� matka, gdy j� znowu
zagadn��em, �eby mo�e przerobi�.
- Nie to, co dzisiaj, ko�ciubki. Zakrywa�o wszystko. O, ro�nij, a doro�niesz.
Rok, dwa i b�dzie w sam raz.
Jedynie bluz� mia�em w sam raz, z ameryka�skich dar�w, nie podniszczon� za
bardzo i widocznie z jakiego� akurat na moj� miar� �o�nierza.
Skrzynia pe�na by�a tych czerwonych krawat�w. Chocia� na pierwszy rzut oka
wygl�da�o, �e to nie krawaty, lecz jaka� brudnoczerwona miazga. Wymi�toszone,
sk��bione, popl�tane jak flaki, �e si�� trzeba by�o je wyci�ga� z tej pl�taniny.
A jeszcze ten, co je wydawa�, patrzy� na nas spode �ba i ka�dego zapisywa�, nie
tylko imi�, nazwisko, ale data, miejsce urodzenia, imiona rodzic�w, pochodzenie,
przynale�no��, z kt�rej szko�y, klasy, kto jest wychowawc�. I z podejrzliwo�ci�
pyta� si� ka�dego, czy potrafi wi�za�. I ka�dy m�wi�, �e potrafi. Wstyd mi wi�c
by�o przyzna� si�, �e nie potrafi�, wi�c te� kiwn��em g�ow�, �e potrafi�.
My�la�em, �e jako� w domu sobie poradz�.
90
Stoj�c przed lustrem, przymierzy�em ten krawat do szyi i nawet spodoba�em si� w
nim sobie. Zw�aszcza przy zielonej bluzie jego czerwie� jakby pod�wietla�a moj�
blad� twarz. A co najdziwniejsze, w tym czerwonym pod�wietleniu dojrza�em po raz
pierwszy z osobna swoj� brod� z do�kiem po�rodku, swoje usta nie za du�e, sw�j
nos w�ski, prosty, swoje oczy niebieskie, rz�sy, brwi nad nimi, czo�o. I w og�le
odczu�em co� takiego, �e to ja. Nawet wyobrazi�em sobie przez chwil�, �e oto
stoj� na trybunie, a przede mn� przeci�ga nie ko�cz�cy si�, kolorowy poch�d.
Nios� moje portrety, pozdrawiaj� mnie lasem wyci�gni�tych r�k, skanduj� moje
imi�, rzucaj� kwiaty w moj� stron�, a cukrownia, do kt�rej mia�em jecha�, niesie
przez ca�� szeroko�� ulicy czerwony transparent z bia�ym napisem, m�wi�cym o
zwi�kszonej wydajno�ci cukru z kwintala na moj� cze��.
Wszystko to jednak opu�ci�o mnie nagle po kilku nieudanych pr�bach zawi�zania
krawatu. A� mnie w ko�cu taka z�o�� wzi�a na swoj� bezsilno��, �e porwa�bym ten
krawat na strz�py, wdepta� go w ziemi�, do ognia wrzuci�, wszystko jedno co, aby
mu si� odwzajemni�. I wcale mnie nie przera�a�o, �e to przecie� nie jest zwyk�y
krawat, s�u��cy do ozdobnego wype�nienia pustej przestrzeni pod szyj�, lecz
krawat symbol, krawat s�uszno��, krawat r�wno��, sprawiedliwo��, braterstwo,
krew milion�w, kt�rzy oddali �ycie za lepszy �wiat. A w lepszy �wiat przecie�
wierzy�em, bo kt� nie wierzy, zw�aszcza gdy ma si� tak niewiele lat.
Gdyby chocia� matka by�a, mo�e by mi pomog�a. Patrzy�a przecie� przez ca�e
�ycie, jak ojciec wi��e ka�dego dnia, bo nie wyszed� nigdy bez krawatu. Nawet
gdy go do szpitala ten ostatni raz pan Jask�a zawozi�, a tak by� s�aby, �e
musia�a mu matka sama skarpetki wci�gn��, spodnie, buty obu�, sznur�wki
zawi�za�, nawet szelki na ramiona za�o�y�, a w r�kawy koszuli, potem marynarki,
bra�a jego r�ce jak martwe
91
i wpycha�a, o krawacie nie zapomnia�. Kaza� sobie poda� naj�adniejszy, granatowy

Podstrony

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.