Rzecz w tym, ¿e wed³ug tradycji biblijnej rodem arcyka-p³añskim by³ ród Sadokitów. Jednak od 172 r. by³ on wy³¹czony z wyboru arcykap³anówi zwi¹zany z nim Fanni ju¿ nie mia³ ¿adnych zwi¹zków z rodami, z których od czasówHeroda wybierano arcykap³anów.
44 Wspomniany tutaj Gorion jest synem Józefa, syna Goriona, który by³ komendan-tem Jerozolimy (2, 563). Rodzina ta nale¿y do powstañców, ale nie do zelotów. Symeon,syn Gamaliela, jest prawdopodobnie identyczny z Szymonem, synem Gamaliela, o któ-rym Józef mówi w Vita 190 nn jak o wybitnej osobistoœci wœród faryzeuszów.
45 Jezus, syn Gamalasa (Jozue, syn Gamaliela), bliski przyjaciel Józefa (Vita 204),arcykap³an w 63-65 r. po Chr. O Ananosie zob. wy¿ej 151, przyp. 38 i 2, 563, przyp. 328.
46 Wed³ug przekazu rêkopiœmiennego nie wiadomo, czy inni ich nazywali zelota-mi, czy te¿ sami przyjêli tê nazwê.Za tymostatnim przemawia fakt, ¿e o¿ywia³a ich gorliwoœæ w sprawach Bo¿ych. Józef wspo-mnia³ o zelotach ju¿ w 2, 651 i w ksiêgach 4 i 5 nazw¹ t¹ oznacza grupê powstañcz¹zamkniêt¹ w œwi¹tyni pod wodz¹ Eleazara. Zeloci jako nazwa grupy politycznej szcze-gólnie wyraŸnie wystêpuje w 5, 1-38, 98-105 i 7, 254-274. O zelotach zob. M. Hengel,Die Zeloten, Leiden 1961.
47 Poniewa¿ Ananos nie by³ urzêduj¹cym arcykap³anem, szatê jego wdziewa³ tylkow dniach œwi¹tecznych i w tym sensie nale¿y rozumieæ jego s³owa o noszeniu szatyarcykap³añskiej.
48 S³owa o pustyni zdaj¹ siê nawi¹zywaæ do Eliasza, który idzie na pustyniê i prosiBoga o zabranie jego ¿ycia, gdy¿ na nic siê nie zda³a jego s³u¿ba dla narodu (l Krl 19).
49 Po pañstwie neobabiloñskim nast¹pi³o pañstwo Persów, a nie Medów, ale Józeftrzyma siê tradycji przekazanej w piœmiennictwie apokaliptycznym i mówi o Medach,choæ ¯ydzi nie mieli z nimi do czynienia bezpoœrednio.
50 Czêœæ wewnêtrzna œwi¹tyni by³a oddzielona od czêœci zewnêtrznej, dostêpnejdla nie-Izraelitów (dziedziniec pogan) balustrad¹ (zob. 5, 193, przyp. 104). Zeloci tutajtraktowani s¹ na równi z poganami, poniewa¿ s¹ mordercami i splamili siê stycznoœci¹z trupami (zob. 6, 124-127).
51 Chodzi o przewagê z punktu widzenia militarnego wskutek posiadania stanowi-ska na terenie œwi¹tyni.
52 W t³umaczeniu przyjêto koniekturê Destinona „nie maj¹cnadziei"), która wydaje siê w³aœciwsza w tym kontekœcie ni¿ forma podana przez rêko-pisy„niby w nadziei".
53 Józef, bêd¹c wrogo nastawiony do zelotów, zarzuca im, ¿e tylko oni splamilikrwi¹ œwi¹tyniê. Ale zeloci mogli mieæ przekonanie, ¿e walcz¹ o sprawê Bo¿¹ i dlategojej nie sprofanowali.
54 Zob. wy¿ej 106 i nn.
55 Józef, kieruj¹c siê nienawiœci¹ do swego przeciwnika, odmalowa³ charakter Janaz Gischali w zbyt czarnych kolorach. Tymczasem, jak sam wyznaje (Vita 193 nn), by³on przyjacielem Szymona, syna Gamaliela, i móg³ byæ rzeczywiœcie poœrednikiem miê-dzy zwalczaj¹cymi siê stronami.
56 Albo wed³ug innych kodeksów: „naradach nad sprawami ogólnymi".
57 To, co Jan zarzuca Ananosowi, sam potem uczyni³, kiedy to w czasie ŒwiêtaPaschy przy pomocy ¿o³nierzy przebranych za p¹tników pokona³ obroñców wewnêtrz-nych dziedziñców i Przybytku (5, 98-105).
Rozdzia³ IV
58 W okresie grecko-rzymskim granicami Idumei by³y: Morze Martwe od wscho-du, pustynia na linii Rafia-Bersabea od po³udnia, Morze Œródziemne od zachodu,Wadi el-Hesi z przed³u¿eniem do Morza Martwego od pó³nocy. Ludnoœæ po ostatecz-nym podbiciu Idumei przez Hirkana (w 126 r. przed Chr.) zosta³a zmuszona do przy-jêcia judaizmu i zasymilowa³a siê, stanowi¹c jedno z mieszkañcami Judei. Rodowici¯ydzi uwa¿ali j¹ za gorsz¹, wspó³barbarzyñsk¹ rasê i st¹d wahanie, czy przyzwaæ ichna pomoc.
59 Eleazar jest wed³ug jednych kodeksów synem Giona, wed³ug innych — Szymo-na. W tym ostatnim wypadku by³by tym samym, co wymieniony w 2, 564 i 5, 5 n Ele-azar, syn Szymona. Zachariasza nigdzie poza tym Józef nie wymienia. Niektórzy iden-tyfikuj¹ go ze wspomnianymi w Talmudzie Zachariaszem Abkolasem, gorliwymkap³anem-zelot¹, który zabroni³ sk³adania w Å“wi¹tyni cesarskiej ofiary.
60 Przywódca Idumejczyków, Jan, poleg³ pod Jerozolim¹ (5, 290), Jakub jest jesz-cze kilkakrotnie wymieniony póŸniej (ni¿ej 521; 5, 249; 6, 92; 148; 380). Szymon jestmówc¹ idumejskim (4, 271) i wybitnym dowódc¹ (5, 249; 6, 148). Fineasz nie wystêpu-je wiêcej.
61 Poniewa¿ w œwi¹tyni sk³adano ofiary, trudno by³o dok³adnie kontrolowaæ, ktowchodzi i kto wychodzi.
62 Poniewa¿ Idumejczycy roz³o¿yli siê w p³n. lub p³n.-zach. stronie przed muremmiasta, wie¿¹, z której Jezus (wspomniany wy¿ej) wyg³asza³ swoj¹ mowê (por. 160),mog³a byæ wie¿a Psefmus (por. 5, 147). Choæ mowa ta w pe³ni odzwierciedla grecko--rzymskie wzory sztuki oratorskiej, jednak zawiera pewne fakty prawdziwe. Zeloci byli,jak esseñczycy, przeciwnikami bogactwa i, jak niektórzy s¹dz¹, rabowali zamo¿nych,gdy¿ potrzebowali œrodków do prowadzenia wojny, a przy tym bogaci nale¿eli do stron-nictwa pokojowego.
63 „Œwiêt¹ ziemiê" — to znaczy bardziej wewnêtrzn¹ czêœæ Å“wi¹tyni.
64 Na podstawie tekstu trudno rozstrzygn¹æ, czy „przyjaciele" i „niewolnicy" sta-nowili jedno poselstwo, czy te¿ chodzi o dwa ró¿ne sposoby porozumiewania siê z Rzy-mianami.
65 W Starym Testamencie wyrazem ¿a³oby by³o na³o¿enie worka i posypanie g³o-wy popio³em, ale w czasach rabinistycznych przywdziewano czarne szaty.
66 „Oblicze" to jakby szyld ca³ego narodu, „g³owa" —jego oÅ“rodek kierowniczy.
67 Od czasów Antiocha Epifanesa st¹panie po zakazanym dla obcych terenie œwi¹-tyni (zob. wy¿ej 182 n, przyp. 50) uchodzi³o za najwiêksze nieszczêœcie dla niej. Zelo-tów tu traktuje siê na równi z poganami.
68 Mo¿na t³umaczyæ te¿ „przeciwnie" albo „zamiast im pomagaæ".
69 W niektórych kodeksach (VRCLat) jest forma „Katla" lub „Klata" (M). Por. wy¿ej 235 (Takeas) 5, 249; 6, 148 (tak¿e Akatelas, Nakatela, Kataja).
70 Interpretatorzy burzê tê umieszczaj¹ b¹dŸ w koñcu zimy 67/68 (luty-marzec),b¹dŸ nieco wczeœniej (grudzieñ-luty lub listopad-grudzieñ).
71 Józef (lub jego wspó³pracownik) woli mówiæ tutaj i w innych miejscach z gre-cka o przeznaczeniu ni¿ zrz¹dzeniu woli Bo¿ej.
72 Tzn. ma³a czêœæ ich, jak wynika z dalszego opowiadania.
Rozdzia³ V
73 Tak samo w 3, 247 (Jotapata) echo potêguje grozê okrzyków i w 6, 272 nn (Je-rozolima) wrzawa — nastrój przera¿enia.
74 Teren œwi¹tyni by³ po³o¿ony wy¿ej ni¿ reszta miasta (por. 5, 184 n).