Cezar wiedział dobrze, że Decymus dlatego pozwala sobie na takie zuchwalstwo, ponieważ czuje oparcie w senacie; toteż, choć mógł go jednym rozkazem dostać w swe ręce, powściągnął się jeszcze i zawróciwszy do Pansy do Bononii napisał o wszystkim do senatu65.
Napisał również i Pansa.
74. Cyceron odczytał w Rzymie to drugie pismo na zgromadzeniu ludowym, jako pochodzące od konsula, zaś pismo Cezara tylko w senacie. Postawił
następnie wniosek, aby z powodu zwycięstwa nad Antoniuszem zarządzić pięćdziesięciodniowe ofiary i modły, jakich nigdy jeszcze nie uchwalali Rzymianie ani podczas
65 Cała ta opowieść o spotkaniu Decymusa Brutusa z Oktawianem jest niewątpliwie fałszywa, bo z listów Decymusa do Cycerona (Ad fam. XI 10, 4; 13, 1) wynika, że po bitwie zetknął się z Oktawianem i do jakiegoś zerwania między nimi wówczas nie doszło; por. W.
Drumann: Geschichte Roms. Wyd. 2 (Groebe). T. 1. Berlin 1899, s. 225.
206
wojen z Galami, ani podczas jakiejkolwiek innej; wojsko konsulów radził oddać Decymusowi, chociaż Pansa żył jeszcze (już bowiem liczono się z jego śmiercią); stawiał także wniosek, by tylko Decymusowi powierzyć dowództwo
[w wojnie] przeciw Antoniuszowi i zarządzić modły publiczne z powodu zwycięstwa Decymusa nad Antoniuszem. Tak dalece ogarnął go szal nienawiści do Antoniusza, że zatracił nawet poczucie przyzwoitości. Żądał dalej, aby dwom legionom, które odpadły od Antoniusza, wypłacić ze skarbu obiecane poprzednio nagrody zwycięstwa, po 5000 denarów każdemu żołnierzowi, jako że już odnieśli zwycięstwo, i aby im przyznać na zawsze prawo noszenia podczas uroczystości wieńców z gałązek drzewa oliwnego. O Cezarze zupełnie nie było mowy w tych uchwałach, nie wspominano w ogóle nawet jego imienia; tak dalece zaraz go poczęto lekceważyć w przekonaniu, że Antoniusz jest już pokonany. Do Lepidusa, Plankusa i Azyniusza przesłano rozkaz, aby wydali Antoniuszowi wojnę, gdy się do nich zbliży.
75. Takie więc wydarzenia rozgrywały się w Rzymie. Pansa czując bliską śmierć skutkiem rany wezwał do siebie Cezara i tak przemówił: «Kochałem ojca twego jak siebie samego. Po zamordowaniu jego nie mogłem go pomścić ani też przeciwstawić się większości, której i ty słusznie się poddałeś, chociaż miałeś wojsko. Początkowo bali się ciebie i Antoniusza, który okazał się również bardzo gorąco przywiązany do Cezara, ale ucieszyli się z
nieporozumień między wami w nadziei, że się wzajemnie wyniszczycie. Kiedy zobaczyli, że i ty samowładnie rozporządzasz wojskiem, usiłowali cię pozyskać jako młodzieniaszka wspaniałymi, ale czczymi zaszczytami. Kiedy zobaczyli, że jesteś zbyt dumny, a równocześnie i zbyt powściągliwy, gdy chodzi o godności, co okazało się zwłaszcza wówczas, kiedy nie przyjąłeś władzy ofiarowanej ci przez wojsko, zaniepokoili się i poruczyli ci komendę wspólnie z nami po to tylko, abyśmy ci zabrali dwa wytrawniejsze legiony, w nadziei, że po pokonaniu jednego z was drugi będzie słabszy i zostanie sam; po obaleniu z kolei i tegoż wyniszczą cały już obóz Cezara, a postawią u steru obóz Pompejusza, to bowiem jest istotną treścią ich planu.
76. Ja i Hircjusz spełnialiśmy rozkaz, dopóki nie upokorzyliśmy niezmiernej pychy Antoniusza, zamierzaliśmy jednak po pokonaniu pojednać go z tobą, aby miłości naszej do Cezara dać wyraz przez złożenie daru, jaki jest dla nas możliwy, a który jedynie przyniesie wielką korzyść jego obozowi w przyszłości.
Tego przedtem nie można było ci ujawnić, ale teraz, kiedy Antoniusz został
pokonany, Hircjusz zginął, a i ja muszę odejść, jest czas właściwy, aby ci o tym powiedzieć, nie dlatego, żebyś miał mi być wdzięczny po śmierci, ale żebyś jako człowiek, któremu szczęście jest przeznaczone, jak tego twe czyny dowodzą, poznał, co jest dla ciebie korzystne, a zarazem ocenił życzliwość moją i Hircjusza dla ciebie oraz nasze przymusowe położenie. Oddanie ci wojska, które ty sam nam dałeś, nie potrzebuje żadnego usprawiedliwienia, toteż ci je prze-
207