Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.


Przy czym czynnikiem najważniejszym jest zawsze aktualna sytuacja izolacji,
gdyż od niej zależy uruchomienie potencjalnych skłonności jak i wykształcenie
nowych.
Instytucje o charakterze izolacyjnym, utrudniające lub uniemożliwiające czło-
wiekowi kontakt ze światem zewnętrznym, Goffman nazwał (1975, s. 268)
instytucjami totalnymi. Według niego wszystkie one maja pewne właściwości,
mające wyjaśniać ową totalność, np. to, że instytucja jest miejscem, w którym
realizują się trzy główne sfery życia, normalnie rozdzielone (sen, zabawa i praca),
94 Psychologia, psychiatria i prawo wobec...
zaś cała aktywność człowieka jest w tej instytucji nie tylko ściśle zaplanowana,
ale odbywa się na oczach innych osób, podobnie traktowanych.
Jak wskazuje Ciosek (2001, s. 279 in.) wszystkie instytucje zamknięte odzna-
czają się pewnymi wspólnymi cechami.
Pierwszą z nich jest istnienie, we wszystkich instytucjach zamkniętych bariery,
zazwyczaj fizycznej, takiej jak wysokie mury, zasieki z drutu kolczastego,
niedostępny teren czy otwarta przestrzeń), która mniej lub bardziej oddziela
środowisko zamknięte od świata zewnętrznego. Przekraczając tąbarierę człowiek,
niesie ze sobą doświadczenia z uprzedniego układu, w jakim się znajdował, które
może sprzyjać adaptacji do nowego środowiska, bądź też poważnie ją utrudnić.
Druga cechą wspólną jest utrudnienie lub nawet uniemożliwienie przez barierę
oddzielającą środowisko zamknięte od świata zewnętrznego zarówno wejścia,
jak i wyjścia z tego środowiska. W zależności od typu sytuacji fakt ten ogranicza
w mniejszym lub większym stopniu kontakt jednostki ze światem zewnętrznym
oraz proces komunikacji i przepływ informacji pomiędzy zamkniętym i otwartym
obszarem rzeczywistości.
Kolejną wspólną cechą jest konieczność przebywania w izolacji przez okres,
którego długość jest ściśle określona, np. wyrokiem sądowym, lub niedokładnie
określony czas, np. obserwacja sądowo-psychiatryczna czy detencja. Powrót do
poprzedniego, układu, który uległ pewnym zmianom podczas izolacji jednostki
wiąże się z koniecznością readaptacji. Podobnie jak w przypadku wkraczania do
instytucj i zamkniętej również i tu dotychczasowe doświadczenia, w tym przypadku
w środowisku zamkniętym, mogą ją skutecznie utrudniać. Długotrwała izolacja
(Rzepliński, 1981; Górski, 1989) może bowiem doprowadzić do poważnych
zmian u jednostki po zwolnieniu, m.in. w postaci zerwania więzi rodzinnych,
szczególnych trudności w znalezieniu pracy, utraty mieszkania, wyobcowania ze
środowiska, trudności w adaptacji po opuszczeniu zakładu karnego.
Jak zauważa Ciosek (2001, s. 298) izolacja człowieka w pewnych środowiskach
jest przede wszystkim skutkiem decyzji podjętej przez innych ludzi. Ma więc
charakter wyraźnego przymusu, a nie dobrowolnego wyboru.
Wymuszony typ izolacji występuje obecnie przede wszystkim w więzieniach
i zamkniętych zakładach przymusowego leczenia, w tym również zamkniętych
zakładach psychiatrycznych. Ciosek (op. cit., s. 293) wskazuje, że u większości
osób, które znalazły się w takich sytuacjach występuje bardzo wysokie napięcie
emocjonalne, paraliżujące poczucie bezradności oraz często dezorganizacja
zachowania, a czasami nawet całkowite zaniechanie działania.
IzolacjÄ™ szpitalnÄ… uznaje siÄ™ za jeszcze jednÄ… formÄ™ izolacji przymusowej, ale
zdecydowanie różną od tej opisanej powyżej. Celem przymusowego umieszczenia
w placówce zamkniętego lecznictwa psychiatrycznego^est bowiem dobro samego
izolowanego, jego powrót do zdrowia psychicznego, niemniej jednak, jak pisze
Rozdział III - Sytuacja psychologiczna probantów ... 95
Dąbrowski (1989, s. 418): „dobro pacjenta jest wartością bardzo subiektywną
i nierzadko pojmowaną bardzo wąsko, czasem wręcz opacznie", zaś sam pacjent
często odczuwa taką decyzję jako zamach na swoją wolność.
Pomimo wszystko, umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym osoby z zabu-
rzeniami psychicznymi bez jej zgody stanowi przecież pozbawienie wolności,

Podstrony