Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

Kobiety, które w dzieciÅ„stwie staÅ‚y siÄ™ ofiarami wykorzystywania seksualnego, fizycznego lub psychologicz­nego sÄ… zachÄ™cane do przypominania sobie i rozwijania zwiÄ…z­ków ze sobÄ… jako dzieckiem - niemowlÄ™ciem, dziewczynkÄ…, podlotkiem lub mÅ‚odÄ… kobietÄ…- tym kim byÅ‚y, gdy je wykorzy­stano. CzyniÄ…c tak, kobieta uczy siÄ™ kochać, chronić, uzdrawiać siebie od wewnÄ…trz. PomysÅ‚ ten jest dobry dla każdej z nas, bez wzglÄ™du na to, czy mamy jakieÅ› doÅ›wiadczenia z wykorzysty­waniem czy też nie, bowiem, gdy byÅ‚yÅ›my za maÅ‚e, by rozu­mieć co siÄ™ dzieje, wszystkie doÅ›wiadczyÅ‚yÅ›my w jakiejÅ› formie wstydu, winy, strachu i zÅ‚oÅ›ci wynikajÄ…cych ze sposobów sprawowania przez dorosÅ‚ych wÅ‚adzy nad naszymi ciaÅ‚ami i umysÅ‚ami. MogÅ‚o tak być nawet wówczas, gdy nasi rodzice i inni ważni doroÅ›li byli dla nas naprawdÄ™ kochajÄ…cy i współ­czujÄ…cy. Nie jest to kwestia obwiniania dorosÅ‚ych lub spoÅ‚e­czeÅ„stwa, a jedynie kwestia odzyskania naszej wÅ‚asnej wÅ‚adzy i autonomii.
MaÅ‚a dziewczynka drzemiÄ…ca w każdej z nas posiada klucz do naszej kobiecej seksualnoÅ›ci. Ona pierwsza poznaÅ‚a zmysÅ‚owe i przyjemne odczucia jakich nasze ciaÅ‚o może nam dostarczać. Ona otrzymaÅ‚a pierwsze, wczesne informacje, za­równo jawne jak i utajone o tym, co to znaczy być kobietÄ…. Ona odkryÅ‚a sposoby wyrażania tej kobiecoÅ›ci w obrÄ™bie naszej ro­dziny, szkoÅ‚y, grupy rówieÅ›niczej. Ona fantazjowaÅ‚a i bawiÅ‚a siÄ™ w zmyÅ›lone zabawy, w których po raz pierwszy natknęły­Å›my siÄ™ na nasze “idealne" osobowoÅ›ci seksualne i rozwinęła romantyczne oczekiwania odnoÅ›nie naszych idealnych part­nerów i zwiÄ…zków. Za każdym razem, gdy zmagamy siÄ™ z tym, co nazywamy “irracjonalnymi odczuciami" odnoszÄ…cymi siÄ™ do naszego ciaÅ‚a lub seksualnoÅ›ci - strachem, zÅ‚oÅ›ciÄ…, wstydem i winÄ…, a nawet radoÅ›ciÄ…, przyjemnoÅ›ciÄ…, pobudzeniem i pod­nieceniem seksualnym - możemy zauważyć, że ta maÅ‚a dziew­czynka w gÅ‚Ä™bi nas jest tÄ…, która czuje i reaguje na coÅ› co robi­my, myÅ›limy lub w inny sposób doÅ›wiadczamy w życiu dorosÅ‚ym. Wielu ludzi, wiele wydarzeÅ„ i sytuacj zapisaÅ‚o siÄ™ w jej psychice, jednakże wiÄ™kszoÅ›ci tych doÅ›wiadczeÅ„ nie da siÄ™ przywoÅ‚ać, ponieważ zostaÅ‚y gÅ‚Ä™boko zagrzebane w pod­Å›wiadomoÅ›ci. PrzywoÅ‚anie okreÅ›lonych wydarzeÅ„ nie jest tak ważne, jak przyznanie przed samÄ… sobÄ… (i przed dziewczynkÄ… w tobie), że byÅ‚o coÅ›, co sprawiÅ‚o, że czuÅ‚aÅ› siÄ™ wykorzystana, zaniedbana lub odrzucona albo szczególna i pożądana; i że majÄ…c takie odczucia, ona nie jest ani zÅ‚a, ani w bÅ‚Ä™dzie. NastÄ™­pnym krokiem jest upewnienie tej maÅ‚ej dziewczynki (i siebie samej), że jest bezpieczna i w porzÄ…dku. Możesz, poprzez two­jÄ… wÅ‚asnÄ… miÅ‚ość i troskÄ™, zacząć dawać jej do zrozumienia, że nie przyczynisz siÄ™ do tego, by kiedykolwiek znalazÅ‚a siÄ™ w sy­tuacji, w której mogÅ‚aby ponownie zostać zraniona lub wyko­rzystana. Możesz zapewnić jÄ…, że jeÅ›li poczuje siÄ™ przestraszo­na, rozgniewana, zraniona lub poczuje obawÄ™ przed opusz­czeniem, wszystko to bÄ™dzie bez znaczenia i że nie skarcisz jej ani nie zawstydzisz za te odczucia. Jakkolwiek nasze ciaÅ‚a doj­rzaÅ‚y do kobiecoÅ›ci, a nasze wyobrażenia o seksualnoÅ›ci i sto­sunkach miÄ™dzyludzkich przeszÅ‚y w wyniku naszych do­Å›wiadczeÅ„ życiowych znaczne przewartoÅ›ciowanie, zasadni­cze korzenie naszego seksualnego obrazu siebie w dalszym ciÄ…gu siÄ™gajÄ… wspomnieÅ„ i wrażeÅ„ tej maÅ‚ej dziewczynki. Jako dorosÅ‚e kobiety, które chcÄ… wzbogacić i wyzwolić siÄ™ seksual­nie, wiele możemy nauczyć siÄ™ od tej maÅ‚ej dziewczynki wew­nÄ…trz nas. Zawsze bÄ™dzie z nami trwajÄ…c w naszej psyche i wpÅ‚y­wajÄ…c na nasz wÅ‚asny wizerunek i postrzeganie. Gdy nauczy­my siÄ™ zwracać na niÄ… uwagÄ™, może stać siÄ™ naszÄ… drogÄ… przy­jaciółkÄ… oraz szczególnym źródÅ‚em dobrego samopoczucia i przyjemnoÅ›ci.

 
Znaczenie fantazji
 
IstniejÄ…ca wewnÄ…trz nas dziewczyna może okazać siÄ™ szczegól­nie pomocna przy rozbudzaniu naszych fantazji i romantycz­nych marzeÅ„, bowiem jako osoby dorosÅ‚e czÄ™sto miewaÅ‚yÅ›my zahamowania zwiÄ…zane z tymi pomysÅ‚ami, a stanowiÄ… one ważny element naturalnego zadowolenia i wyrażania energii seksualnej. Twoje fantazje należą do ciebie. Nikt nie ma na nie wpÅ‚ywu ani nie może mówić, jak z nich korzystać, ani zabronić je mieć. Zależą od ciebie i mogÄ… być takie, jakie zechcesz. Fan­tazje seksualne mogÄ… być różne w różnym czasie. MogÄ…, ale nie muszÄ… uwzglÄ™dniać myÅ›li o wyraźnie seksualnej aktywnoÅ›ci lub częściach ciaÅ‚a. Fantazje seksualne mogÄ… obejmować zÅ‚ożo­ne scenariusze i opowieÅ›ci lub przelotne wyobrażenia lub my­Å›li. Cokolwiek by to nie byÅ‚o jest dobre dla ciebie i nie musisz odczuwać z tego powodu winy lub wstydzić siÄ™, że masz takie myÅ›li.
Fantazje, to wÅ‚aÅ›nie to - wyimaginowane bÅ‚Ä…dzenie twoje­go umysÅ‚u, w czasie którego odkrywasz przyjemne odczucia. Wyraz “wyimaginowane" nie ogranicza siÄ™ do spraw spoza · rzeczywistych możliwoÅ›ci, spraw poza twoim faktycznym do­Å›wiadczeniem lub wyÅ‚onionych z fantastycznych, egzotycz­nych, skandalizujÄ…cych myÅ›li. Fantazje mogÄ… naprawdÄ™ być częściÄ… twoich rzeczywistych doÅ›wiadczeÅ„, czymÅ› co wspomi­nasz z minionych czasów, czymÅ›, czego pragniesz na przy­szÅ‚ość, a nawet czymÅ› co obecnie ma miejsce. Co czyni fantazje wyimaginowanymi to to, że akcja lub pomysÅ‚ rozgrywa siÄ™ w twojej gÅ‚owie; to, jak o tym myÅ›lisz, czyni przedmiot twoich fantazji podniecajÄ…cym dla ciebie.

Podstrony