Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

Jerzego założono klasztor żeński, w którym Mlada-Maria sprawowała rządy opackie. Kosmas łączył też z wizytą i pobytem Mlady w Rzymie starania księcia Bolesława o biskupstwo w Pradze. Warto w tym związku zauważyć, że w polskim Roczniku Traski, zachowała się wiadomość zapisana pod rokiem 974: ecclesia Pragensis primo cepit habere episcopum Dethmarum nowinę, ex ammonicione Dobravce - „Kościół praski wpierw zaczął mieć biskupa imieniem Detmar z napomnienia Dobrawy". Że jest to wiadomość oryginalna i wiarygodna, wynika stąd, że Kosmas sam mylnie przenosił całą akcję utworzenia biskupstwa praskiego na rok 968, chociaż biskupstwo praskie faktycznie powstało dopiero w roku 974.
Polska ówczesna, w latach sześćdziesiątych X wieku całkowicie
"gańska, była przez to samo typowym krajem misyjnym. Dlatego tylko
PaPież, a nie cesarz, był władny dla takiego kraju mianować „biskupa
"syjnego" (episcopus gentium), to zaś jako takie podlegało bezpośrednio oncy Apostolskiej, a jego biskup mógł uprawiać swoją działalność chry-mzacyjną tylko za pozwoleniem papieskim (licentia apostolica).
Nieuzasadnione jest wypowiadane także niekiedy zdanie, jako-y z chwilą takiej nominacji, biskup misyjny musiał od razu tworzyć
115
diecezję terytorialną i od razu uzyskać dla niej rezydencjonalny tytuł Wystarczy w tym celu odwołać się do dwu klasycznych przykładów Jednym jest udzielenie biskupowi praskiemu Wojciechowi (po odrzuceniu przez jego diecezjan, tj. przez księcia Bolesława i jego wielmożów, powrotu w roku 996 na stolicę biskupią w Pradze), przez papieża Grzegorza V zgody na działalność misyjną wśród pogan bez wskazania mu konkretnego kraju. Św. Wojciech najpierw udał się na Węgry, a następnie przez Polskę za radą księcia Bolesława Chrobrego do Prus. W jeszcze większym stopniu dotyczy to św. Brunona z Kwerfurtu, który otrzymawszy w roku 1002 zgodę na działalność misyjną został wyświęcony na biskupa przez arcybiskupa Taginona, a wyposażony przez papieża w paliusz arcybiskupi rozwinął swoją działalność misyjną na Węgrzech, na Rusi, sięgnął też aż do Szwecji, a potem idąc śladem św. Wojciecha dotarł do Prus, gdzie także poniósł
śmierć męczeńską.
Nie wiemy, gdzie Jordan rezydował, otrzymawszy od papieża swój mandat „biskupa w Polsce".
Ostrów Lednicki mógł być dla niego tylko przystankiem na drodze. Zapewne razem z księżną Dobra-wą przeniósł się do Gniezna, oddając się pod bezpośrednią opiekę księcia. Z tego powodu proponuje się dla niego tytuł „biskupa dworskiego" (ks. J. Umiński). Rezydując stale przy dworze,
uprawiał swoją akcję chrystianizacyjną, poruszając się po całym państwie Mieszka I. Nie mamy ani jednego przekazu, który by usprawiedliwiał zdanie o wyznaczeniu mu miejsca rezydencjonalnego w Poznaniu. Takie miejsce rezydencji podają tylko, jak wiemy, dwa fałszywe przekazy (Thiet-mar, koncept bulli papieskiej). Jako biskup dla całej ówczesnej Polski Jordan przebywał też w Poznaniu, podobnie jak we Włocławku, w Kaliszu lub Płocku. Natomiast co się tyczy Ungera, to odwołując się w tym wypadku do wiarygodnego świadectwa Thietmara z 1000 r., wymienia on Gniezno jako miejsce jego rezydencji. Nie inaczej zapewne było za czasów Jordana.
Jedyna pewna wiadomość o wybudowaniu przez Mieszka I kościoła - bazyliki pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny odnosi się do Gniezna. I tutaj też złożono od razu relikwie św. Wojciecha po wykupieniu ich z rąk Prusów. Tutaj zlokalizowano siedzibę arcybiskup-stwa. Wnioski nasuwają się same. Wszystko wskazuje na to, że t jemnicy odkrycia siedziby pierwszego biskupa „polskiego"
należy szukać w fundamentach katedry gnieźnieńskiej.
116
V.
pierwsze polsko-niemieckie starcie o panowanie nad ujściem Odry: Cedynia (972). Polsko-skandynawskie koneksje
Stało się to w roku 972. O jego przebiegu dowiadujemy się z dwu niezależnych od siebie źródeł.

Podstrony