Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

Znaczenie pami\'eaci w postrze-
\par ganiu nie polega na tem, \'bfe w poszczeg\'f3lnych tre\'9cciach
\par postrze\'bfeniowych tkwi\'b9 elementy o r\'f3\'bfnem pochodzeniu,
\par jedne wra\'bfeniowe, drugie wyobra\'bfeniowe, lecz na tem, \'bfe
\par wewn\'eatrzne warunki postrzegania sta\'b3y si\'ea inne pod wp\'b3y-
\par wem poprzednich postrze\'bfe\'f1. Mo\'bfna nawet bli\'bfej okre\'9cli\'e6,
\par o jakiego rodzaju warunki tu chodzi: s\'b9 to dyspozycje do
\par postaciowania. Decyduj\'b9c\'b9 jest tu r\'f3\'bfnica w nastawieniu
\par (Ko f f ka, Psychologie, str. 560, artyku\'b3 w ksi\'b9\'bfct zbiorowej
\par Dessoir'a, op. cit.).
\par M\'f3wi\'b9c o pr\'f3bie estezjometrycznej, zwr\'f3cili\'9cmy uwag\'ea
\par na jej charakter postaciowy, silniej zaznaczony u niewido-
\par mych, ni\'bf u widz\'b9cych. Niewidomi nale\'bf\'b9 do typu inter-
\par pretacyjnego-poznawczego, pragn\'b9 zda\'e6 sobie niezw\'b3ocznie
\par spraw\'ea z natury przedmiotu dotykaj\'b9cego. \'d3w charakter
\par postaciowy (w znaczeniu silnie zaznaczonej dyspozycji do
\par postaciowania) nie mo\'bfe wszelako wykaza\'e6 si\'ea wyra\'9fnie
\par przy pr\'f3bie estezjometrycznej, z powodu du\'bfego stopnia
\par prostoty tej pr\'f3by. Powsta\'b3\'b9 tu struktur\'ea uwa\'bfa\'e6 mo\'bfemy
\par za najprostsz\'b9 struktur\'ea przestrzenn\'b9 dla dotyku, ponie-
\par wa\'bf polega ona na odr\'f3\'bfnieniu najmniejszej odleg\'b3o\'9cci
\par mi\'eadzy dwoma punktami. I st\'b9d wyp\'b3ywa niew\'b9tpliwie
\par niemo\'bfno\'9c\'e6 indywidualnego wy\'e6wiczenia progu przestrzen-
\par nego, gdy\'bf owe proste struktury nie maj\'b9 samoistnego
\par znaczenia, uwa\'bfane by\'e6 winny jako cz\'ea\'9cci sk\'b3adowe struk-
\par tur przestrzennych wi\'eacej skomplikowanych. Gdy mamy do
\par czynienia z figurami wi\'eacej z\'b3o\'bfonemi, d\'b9\'bfno\'9c\'e6 poznawcza
\par 188
\par zarysowuje si\'ea wybitnie. Jest to jakgdyby pewna niecierpli-
\par wo\'9c\'e6, po\'9cpiech niewidomego, kt\'f3ry w swej \'bf\'b9dzy poznaw-
\par czej zwraca si\'ea odrazu do tego, co jest najwa\'bfniejsze, co
\par pozwoli mu natychmiastowo zapozna\'e6 si\'ea z przedmiotem,
\par rozpozna\'e6 go i odpozna\'e6. I tu w\'b3a\'9cnie le\'bfy zasadnicza r\'f3\'bf-
\par nica w nastawieniu mi\'eadzy niewidomym a widz\'b9cym, tak
\par dalece, \'bfe nastawienie na kszta\'b3t przedmiotu czy na jego
\par cechy uwa\'bfa\'e6 nale\'bfy jedynie za nast\'eapstwo owego pier-
\par wotnego nastawienia. Mamy tu wyra\'9fny wp\'b3yw asymilacji.
\par Dla widz~,cego, ujmowanie dotykowe nie przedstawia ani
\par takiego zainteresowania, ani nie wyzwala ch\'eaci poznaw-
\par czej, gdy\'bf w\'b3a\'9cciwe mu postaciowanie jest natury wzro-
\par kowej. Dlatego odznacza si\'ea on dziwna niezr\'eaczno\'9cci\'b9
\par psychiczn\'b9 w pr\'f3bach. Niewidomy \'84odczytuje" formy
\par w uj\'eaciu haptycznem, podobnie jak odczytuje pismo
\par Braille'a i poza znakami doszukuje si\'ea tre\'9cci, d\'b9\'bfy do zro-
\par zumienia znaczenia znak\'f3w (patrz: Czytanie Braille'a),
\par w danym wypadku form przestrzennych. Zasadnicza
\par r\'f3\'bfnica mi\'eadzy niewidomymi a widz\'b9cymi w uj\'eaciu form
\par przestrzennych zapomoc\'b9 dotyku polega wi\'eac na tem, \'bfe
\par niewidomi przyst\'eapuj\'b9 do pr\'f3b z wi\'eaksz\'b9, dyspozycj\'b9 do
\par postaciowania, co jest wynikiem wprawy nabytej (asymi-
\par lacja) i prowadzi w nast\'eapstwie do wytworzenia odpowied-
\par nich struktur. Uwaga wyczekuj\'b9ca, kt\'f3ra cechuje niewi-
\par domych, jest \'9cwiadectwem nastawienia, dyspozycji do wy-
\par tworzenia struktury. Zrozumia\'b3em si\'ea tak\'bfe staje, dlaczego
\par T. Heller przypisuje tutaj tak du\'bfe znaczenie inteligencji
\par i ruchliwo\'9cci wyobra\'9fni, chocia\'bf tych czynnik\'f3w bli\'bfej nie
\par okre\'9cla. By\'e6 mo\'bfe, \'bfe nie pojawiaj\'b9 si\'ea one we wszystkich
\par eksperymentach laboratoryjnych, ale te ostatnie maj\'b9 za
\par zadanie uproszczenie warunk\'f3w, sprawdzenie niekt\'f3rych
\par podstawowych czynnik\'f3w \'bfycia psychiczengo, praktyka
\par za\'9c \'bfyciowa w swej r\'f3\'bfnorodno\'9cci przejaw\'f3w jest o wiele
\par bogatsz\'b9 w tre\'9c\'e6.
\par Przypomnie\'e6 tu nale\'bfy obserwacje Hellera, kt\'f3ry wy-
\par kazuje, \'bfe w wypadkach ni\'bfszego rozwoju dotyku, odpo-
\par znanie nie polega bynajmniej na uj\'eaciu ca\'b3ego przedmiotu
\par (str. 154) lecz niewidomy zadowala si\'ea wyszukaniem cz\'ea\'9cci
\par 189
\par przedmiotu najdogodniej po\'b3o\'bfonej dla dotyku, kt\'f3ra
\par w jego \'9cwiadomo\'9cci zast\'eapuje wyobra\'bfenie ca\'b3ego przed-

Podstrony