Teraźniejszość wymaga jedynie postawienia pytania, jakie są szansę dynastii pozbawionych tronu, a nie wyzutych z ambicji, jaka stoi przed nimi perspektywa polityczna?
Niewątpliwie nie wszystkie z nich pragną powrotu czasów minionych. Działalność gospodarcza eks-cesarzowej austriackiej Zyty, polityczna jej syna Ottona Habsburga, świadczyły o determinacji znalezienia sobie nowego, godnego zarazem tradycji i współczesności miejsca, jednak już nie na tronie. Gdy po obaleniu Gamsachurdii część zamachowców wysłała poselstwo do Hiszpanii, do potomków carskiego rodu Bagrationich, z propozycją wszczęcia starań o tron gruziński, spotkała ich zdecydowana odmowa. W odmiennej sytuacji znaleźli się nieliczni, a uparci i niepokorni rojaliści francuscy. Burbonowie niczego się nie nauczyli, spory i skandale rodzinne kompromitują ich w oczach świata. To gorsze niż rezygnacja. Gdzie indziej wreszcie monarchiści objawiają się w sposób raczej zabawny, a poważnego i chętnego do przyjęcia tej roli kandydata na władcę brak; przykład polski budzi tu szczególną wesołość.
Ale mamy i inne przykłady. Tysiące ludzi w Berlinie składało hołd zmarłemu we wrześniu 1994 r. nestorowi Hohenzollernów, wnukowi Wilhelma II, Ludwikowi Ferdynandowi. Dawna dynastia hanowerska wciąż ma wielu zwolenników w Saksonii Dolnej. Potomkowie Romanowów nie kryją, że gotowi są w razie potrzeby przejąć odpowiedzialność na losy Rosji. Całą prasę światową obiegły zdjęcia króla Michała z małżonką spoglądających na ziemię ojczystą z okien samolotu, gdyż aktualni władcy Rumunii nie dopuścili do jego powrotu, przerazili się nieprzeciętnej indywidualności i wciąż licznych zwolenników. Prasa pełni tu zresztą specyficzną rolę. Zdjęcie króla Konstantyna, całującego dwornie rękawiczkę Elżbiety II, która przybyła na ślub jego syna i następcy w lipcu 1995 r., choć opatrzone komentarzem o braku szans, przypomniało jednak o istnieniu dynastii greckiej, która już tyle razy traciła tron i tyle razy nań wracała.
Etiopia to problem odrębny. Rządzona wciąż przez ludzi, którzy mieli swój udział w obaleniu negusa, z trudnością szuka swej drogi w nowej Afryce. Monarchia ma tu wielu zwolenników, pamięć Haile Selassie jest wciąż żywa. Istnieje nawet sekta rastafarian, którzy otaczają go czcią boską. Powrót jego potomków na tron wydaje się prawdopodobny, zwłaszcza wobec groźby rozpadu państwa, jeśli zasada monarchiczna nie podporządkuje sobie namiętności etnicznych i różnic religijnych; myślący Etiopczycy obawiają się losu Jugosławii.
ZŁOTA JESIEŃ DYNASTII
459
Straszenie natomiast powrotem monarchii, zwłaszcza w krajach o nieustabilizowanej demokracji, jak Rosja, Rumunia, czy — zachowując wszelkie proporcje — Etiopia, opiera się przeważnie na identyfikowaniu monarchistów ze skrajną prawicą. Dodać jednak trzeba, że identyfikacja to zbyt uproszczona. Popularność skrajnej prawicy może być niebezpieczna tam zwłaszcza, gdzie poważnie zagrożone są wartości tradycyjne, a prawica ta proponuje utrzymanie ich siłą, metodami niezgodnymi z demokracją. Do tego jednak nie potrzeba monarchii, przeciwnie nawet, o czym świadczą choćby rządy „czarnych pułkowników" w Grecji po obaleniu Konstantyna. Monarchia natomiast postrzegana jest przeważnie jako demokratyczna gwarantka bezpieczeństwa tradycyjnych wartości nie tylko politycznych i społecznych, ale również obyczajowych. Przekreślać jej szans na powrót do niektórych krajów nie można, obawiać się jej tam nie trzeba. Tam zaś, gdzie przetrwała, niech wciąż jeszcze zasługuje na szacunek: samo jej istnienie świadczy, że nadal jest potrzebna.
Stanisław Grzybowski
BIBLIOGRAFIA
A. BIŃKOWSKI, Królestwo za Bramą Łez, Warszawa 1971.
H. BATOWSKI, Rozpad Austro-Węgier 1914-1918, Kraków 1982.
R. KAPUŚCIŃSKI, Szachinszach, Warszawa 1983.
Tenże, Cesarz, Warszawa 1987.
AISIN-GIORO PU I, Obywatel cesarz, Warszawa 1990.
A. MORTON, Diana: prawdziwa historia, Warszawa 1992.
I. SEWARD, Diana, Pruszków 1992.
J. SPADA, Grace: sekrety życia księżnej, Warszawa 1992.
E. HERESCH, Mikołaj II. „Tchórzostwo, kłamstwo i zdrada". Życie i upadek
ostatniego cara Rosji, Gdynia 1995.
J. E. MORBY, Dynastie świata. Przewodnik chronologiczny i genealogiczny,
Kraków 1995.
INDEKS NAZWISK
W indeksie zastosowano następujące skróty: abp — arcybiskup, arcyks. — arcyksiążę, arcyksiężna, austr. — austriacki, b. — brat, bp — biskup, c. — córka, ces. — cesarz, hiszp. — hiszpański, hr. — hrabia, hrabina, kr. — król, królowa, ks. — książę, księżna, lit. — litewski, m. — mąż, min. — minister, ml. — młodszy, niem. — niemiecki, roś. — rosyjski, rz. — rzymski, s. — syn, św. — święty, w. — wielki, wielka, ż. — żona
Abdulaziz, sułtan 223, 224 Abdulhamid I, sułtan 222 Abdulhamid II, sułtan 224, 225, 231,
233, 235
Abdulmedżid, kalif 226 Abdulmedżid, sułtan 223, 226 Abraham Paweł 319 Adelajda, c. Agnieszki Akwitańskiej, ż.
Henryka II, kr. niem. i ces. 53 Adelajda, c. Fulka Czarnego 53 Adelajda, c. Udalryka, ż. Odona 318 Adelajda Sabaudzka, ż. Ludwika, ks.
Burgundii 88 Adelajda z Brunszwiku zob. ces. Irena,
1. ż. Andronika III Adrian (Jan) Komnen, b. ces. Aleksego
I 239
Aerenthal Lexa Alojs 135 Aethelweard, autor kroniki 22 Ahmed I, sułtan 219, 222, 230, 232 Ahmed III, sułtan 221, 222, 233 Agnieszka Akwitańska, ż. Gotfryda
Martela 53
Aimone, ks. Spoleto 335 Airaldi G. 336 Aisza zob. Osmanoglu Aisza Akindin, mnich 304 Akropolites Georgios 244 Alaedin, s. sułtana Murada II 209 Alba Fernando Alvarez de Toledo ks.
414
Alberoni Giulio 89 Albert I, kr. Belgów 452, 457 Albert II, kr. Belgów 452 Albert, m. kr. Wiktorii 15 Albrecht I, kr. niem. 104 Albrecht II Mądry (Chromy), ks. Austrii 105
Albrecht III, ks. Austrii 105 Albrecht V (II), ks. Austrii, kr. Czech
i Węgier i ces. niem. 106, 107, 165,
168
Albrecht, s. Ruprechta, ks. Bawarii 392 Albrecht Hohenzollern, ks. pruski 142,
174
Albrecht Achilles Hohenzollern, elektor brandenburski 139, 140 Albrecht Fryderyk Hohenzollern, s.
Albrechta 142 Alderson A. 236 Aldovrandeschi Cecylia, ż. Bosia Sfo-
rzy 353
Aleksander I, car roś. 130, 281-283 Aleksander II, car roś. 285, 286 Aleksander III, car roś. 286 Aleksander V (Piotr Philargi), antypa-
pież 320
Aleksander VI, papież 350, 353 Aleksander-Edward, ks. andegaweński,