Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

Dzięki badaniom Aleksandra Brooksa (jego praca znana jest pod tytułem „Spiritual Counterfeits”) wiemy, że monarchia babilońska była skupiskiem okultyzmu, przekazywanego poprzez działalność kapłanów. Nimrod uważany był za istotę boską, bóg-człowiek. On zsyntetyzował szeroki system polityczny i religijny w jedno. W I Mojżeszowej rozdziale 11 jest to jasno przedstawione. Okrzykiem wznoszonym na równinach Szinar wokół wieży Babel było: „Będziemy jedno”.
Obecnie, 4000 lat później, kiedy wchodzimy w siódme millenium, przywódcy polityczni świata nawołują, aby wszystkie narody zrezygnowały ze swej suwerenności i stworzyły nowy ład światowy – „jedna planeta, jeden lud.” Tak samo wielcy przywódcy religijni nawołują do tego, aby wszystkie religie świata wyzbyły się pewnych swoich doktryn (poszły na kompromis) i stworzyły jeden uniwersalny kościół światowy.
JEDNA PLANETA – JEDEN LUDProfesor dr Kurt Koch, który wykładał na 100 różnych uniwersytetach w 65 krajach na 5 kontynentach, specjalizował się w takich tematach jak: nowy ład światowy, okultyzm i parapsychologia. Pisze on, iż według jego oszacowań, nadejście nowego ładu światowego pod płaszczykiem ONZ sprowadzi wszystko do jednego wspólnego mianownika:
„Na system ten składać się będzie jedna waluta, jeden rząd centralny, jeden system podatkowy, jeden język, jeden system polityczny, jeden światowy wymiar sprawiedliwości, jedna osobistość (jeden przywódca), jedna religia państwowa.
 
Każdy człowiek będzie miał swój numer rejestrowy, bez którego nie będzie mógł kupić, ani sprzedać; będzie też jeden uniwersalny kościół światowy. Każdy, kto sprzeciwi się temu jednolitemu systemowi nie będzie miał prawa do życia. (2)
BABILON DOCIERA DO CHICAGO W ROKU 1993.
W roku 1893 w Chicago w stanie Illionois spotkali się przedstawiciele wielkich religii, aby zastanowić się w jaki sposób wszystkie religie świata mogą stać się jedno w światowym kościele. Sto lat później w dniach 28 sierpnia do 6 września 1993 r., w Religijnym Parlamencie Świata spotkali się ponownie przedstawiciele 130 najbardziej prestiżowych religii świata. Spotkali się w Chicago, w Illinois, aby sfinalizować plany zjednoczenia wszystkich religii i powołania jednego światowego kościoła.
Był tam Dalaj Lama, który wierzy, że jest człowiekiem bogiem. Była tam pani Joan Campbell, feministka i dyrektorka marksistowsko nastawionej narodowej rady kościołów. Byli tam przedstawiciele Lucis Trust promujący religię New Age. Byli tam kapłani Woodoo, grup wicka, czarownice. Uczestniczyli równierz wolnomularze. (masoni). Byli tam żonglujący wężami, druidzi, czciciele szatana, wyznawcy zaratusztrianizmu, zenu, buddyści. Byli tam przedstawiciele Światowej Rady Kościołów oraz silna reprezentacja Kościoła katolickiego. Również obecni byli przedstawiciele Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego oraz liberalni baptyści. Spotkali się, aby świętować „Jedność w Różnorodności”.
Charles Colson prowadzący misję więzienną, pomimo usilnych próśb ze strony pastorów ewanglikalnych, udał się tam na osobiste zaproszenie, aby odebrać prestiżową nagrodę im. Johna Templetona. Otrzymał swoje „trzydzieści srebrników” (milion dolarów). Został uhonorowany w kaplicy Rockefellera przez kardynała katolickiego Josepha Bernardina, działacza na rzecz religii Wschodu. Był tam dr Robert Muller, b., zastępca sekretarza generalnego ONZ, (przez 40 lat był dyrektorem 32 różnych zarządów). Jest on jednym z największych przywódców ruchu New Age na świecie.
Był tam również inny człowiek, który wcześniej otrzymał nagrodę im. Johna Templetona, Billy Graham. Obecny tam prezydent Amerykańskiego Stowarzyszenia Humanistów, Michael Werner powiedział: „Ten parlament religii może przygotować drogę dla humanizmu nowego wieku”. Humanizm świecki to detronizacja Boga i ubóstwianie człowieka.
 
5 września podpisana została globalna deklaracja etyczna, „wzywająca do połączenia się wszystkich religii świata – zjednoczenia wszystkich religii świata.”(3).
Reżyserem tego wszystkiego spoza sceny był największy geniusz zła na tej planecie. Nazywa się Lucyfer, szatan, arcyzwodziciel wszech czasów, ojciec kłamstwa, diabeł, „bóg tego świata”. Jeden wszakże nie został tam zaproszony – mój drogi Zbawiciel Jezus Chrystus, Baranek Boży – Zbawiciel świata nie został zaproszony, nie zostały też zaproszone miliony tych, którzy Go kochają i ukoronowali Go swoim Panem.