Sprawność funkcjonowania systemu gospodarki narodowej, w szczególności zaś sterowania jej rozwojem, oraz zdolność tego systemu do samoregulacji zależne są w znacznym stopniu od sposobu powiązań wyodrębnianych tu elementów, od ¦— inaczej mówiąc — koordynacji poziome] pomiędzy poszczególnymi ogniwami opisanego łańcucha.
Nie jest to oczywiście jedyny problem koordynacji — nie mniej ważna jest koordynacja pionowa. Ma ona swą tradycję i wypracowane metody w dziedzinie planowania.
.
GEORGE READER
USA
POTRZEBY ZDROWOTNE I PLANOWANIE OPIEKI ZDROWOTNEJ W USA
W każdym społeczeństwie pewien odłam ludności dysponuje drobną tylko liczbą rzeczy, które cenimy w życiu, a nadto w każdym społeczeństwie znajdują się również tacy, którzy z najwyższym wysiłkiem walczyć muszą o swe utrzymanie. Są to ludzie pozbawieni środków. Słownik oksfordzki przez pozbawienie czegoś * rozumie odebranie czegoś, co warto posiadać. W naszym rozumieniu pozbawienie środków oznacza brak możliwości korzystania z tego, co jest dostępne reszcie społeczeństwa. Pewni ludzie nigdy nie osiągają tego, co inni zdobywają bez najmniejszego trudu. Dla nich pozbawienie środków nie jest sprawą utraty czegokolwiek, lecz raczej sprawą wyzucia z pewnych dóbr od samego początku. Brak środków można uznać za absolutny, gdy mamy do czynienia z przypadkami dochodu niższego niż minimalny dochód konieczny do utrzymania. W Stanach Zjednoczonych przez poziom nędzy uważa się dochód niższy niż 3500 doi. rocznie dla rodziny czteroosobowej. Poniżej tego poziomu w większości stanów rodzina ubiegać się może o zapomogi.
Inną formą absolutnego ograniczenia środków jest brak dostępu do pewnych środków. Wskutek niewłaściwej dystrybucji usług i rozmieszczenia zakładów świadczących usługi, pewne usługi są czasem nieosiągalne lub osiągalne dopiero po pokonaniu znacznych trudności. Brak środków może być także względny. Rewolucja wzrastających oczekiwań powoduje niezadowolenie z osiągalnych usług w tempie szybszym niż tempo poprawy usług i ich dostępności. Tak więc nawet człowiek stosunkowo zamożny może się uważać za pozbawionego środków, jeśli nie uda mu się uzyskać pewnych usług, choćby takich, które tylko w jego przekonaniu są
* deprivation (przyp. red.).
24 — Polityka społeczna
369
dla niego niezbędne. W moim referacie omawiam sprawę pozbawienia usług medycznych oraz to, jak brak tych usług przyczynia się i modyfikuje planowanie zdrowia, w szczególności w Stanach Z j ednoczonych.
Planiści społeczni w dziedzinie zdrowia muszą brać pod uwagę zarówno względną, jak i absolutną utratę zdrowia. Muszą starać się ustalić, co jest konieczne do utrzymania zdrowia oraz uwzględniać żądania wybiegające poza tę minimalną granicę. Określenie podstawowych potrzeb jest zadaniem trudnym. Wypełniają je często agencje rządowe, np. wydziały zdrowia. Widzą one najczęściej podstawowe potrzeby w bardzo uniwersalnych kategoriach, określających zdrowie poprzez czystość pożywienia, bezpieczne warunki w miejscu zamieszkania, zachowanie wymagań higieny czy profilaktykę. Przeciętny człowiek często nie potrafi oddzielić tego, co jest potrzebą, od tego, co jest żądaniem. Gdy jest przeziębiony, nie stara się o wizytę u lekarza. Gdyby jednak postąpił inaczej, zabezpieczyłby się nieraz przed pewnymi dalszymi dolegliwościami, np. przed zapaleniem płuc. Pewne żądania wypływają więc z wartości kulturowych, z poziomu wykształcenia środowiska oraz z pewnych poglądów na temat tego, co powinno być osiągalne. W społeczeństwie demokratycznym planista społeczny musi dodatkowo wziąć pod uwagę satysfakcję konsumenta. Konsument bywa zadowolony, gdy ma wrażenie, że jego żądania i oczekiwania spełniane są co najmniej zadowalająco.
Historia planowania opieki społecznej w USA
Doświadczenia planistów społecznych w USA zdeterminowane były postawą indywidualistyczną. Tak przynajmniej było do niedawna. W czasach kolonialnych podejmowano niewiele wysiłków w kierunku publicznej kontroli zdrowia i choroby, poza środkami, które zabezpieczyć miały osiedleńców przed epidemiami.
Lekarze zajmowali się leczeniem bez pobierania opłaty jedynie na zasadach osobistej filantropii. W niektórych miastach otwierano domy dla biedoty, gdzie ludzie chorzy i pozbawieni środków mogli znaleźć odpoczynek i utrzymanie. W zasadzie jednak dobroczynność była sprawą prywatną, a nie publiczną. Instytucje opieki zdro-
370