Monarchia węgierska, do której należała także Sławonia i Chorwacja Dalmatyńska, stała się głównym obrońcą Europy przed najazdami tureckimi. Z zadania tego nie mogły się Węgry wywiązać, gdyż po śmierci króla Macieja Korwina, który potrafił utrzymać autorytet władzy centralnej, wybuchła w 1490 r. wojna domowa, podczas której panami Węgier stali się możnowładcy. Wpływ ich był dominujący w latach panowania dwóch królów z dynastii jagiellońskiej,
165
Władysława II (1490—1516) i syna jego Ludwika II (1516—1526), panujących jednocześnie także w Czechach.
Turcy pustoszyli od 1468 r. ziemie chorwackie i słoweńskie. Aby im stawić czoło, możnowładcy nałożyli na ludność nowe podatki, co wywołało wybuch powstań ludowych: w Słowenii rządzonej przez Habsburgów w 1478 r., a na samych Węgrzech w 1514 r.
Feudałowie chorwaccy rozbili dwukrotnie w 1483 i 1491 r. najeźdźcze oddziały tureckie, jednak w 1493 r. Turcy rozbili na Krbavskim Polu armie bana Chorwacji Emeryka Derencsyiego. Odtąd ziemie chorwackie były bezbronne.
SERBOWIE W KRÓLESTWIE WĘGIERSKIM
Południową część Węgier: Śrem, Baczkę i Banat, bronili przed najazdami serbscy możnowładcy, rycerze i ludność wiejska, która przesiedliła się do ziem nadanych tam Brankowiczom przez królów węgierskich. Król Maciej twierdził w jednym ze swych listów, że w latach 1479-1483 przesiedliło się do Węgier 200 tys. Serbów. Władcami i dowódcami Serbów węgierskich byli nadal despoci serbscy wyznaczani przez królów węgierskich. Już król Maciej Korwin mianował władcą (despotą) Serbów Vuka Brankowicza, naturalnego syna oślepionego Grzegorza Brankowicza. Dopomógł on królowi Maciejowi opanować w 1476 r. turecką twierdzę Szabac nad Sawą, a w 1480 r. przez trzy dni zajmował Vrh Bosne. Pamięć o jego walkach z Turkami została utrwalona w ludowych pieśniach serbskich, w których zwany jest Smokiem Ognistym Vukiem. Otrzymał jako serbski despota wielkie dobra na Węgrzech, w Chorwacji i Sławonii. Po jego śmierci król Maciej mianował despotą Jerzego (1485— 1496), syna Stefana Brankowicza, i nadał mu Slankamen i Kupinik w Śremie. Gdy ten został w 1496 r. mnichem, król Władysław Jagiellończyk wyznaczył na nowego despotę ostatniego już przedstawiciela dynastii Brankowiczów, brata Jerzego, Jovana (1496— 1502). Despota Jovan dążył do wskrzeszenia despotowiny w jej dawnych granicach i stale walczył z Turkami na linii Dunaju i w Siedmiogrodzie lub najeżdżał turecką Bośnię. Zmarł w 1502 r., a w rok później Władysław Jagiellończyk zawarł pokój z Turkami. Kolejnymi despotami Serbów węgierskich zostali drugi mąż Heleny, córki wojewody Stefana Jaksicia, a wdowy po Jovanie, magnat chorwacki Ivanis Berislavić (1502— 1514), a następnie ich syn Stefan Berislavić (1514— 1535). Despoci ci byli blisko spokrewnieni z litewską rodziną kniaziów Glińskich i z carami rosyjskimi, gdyż siostra despoticy Heleny Anna poślubiła kniazia Wasyla Glińskiego, a ich córka Helena Glińska została żoną cara Wasyla III. Szwagier Anny, słynny kniaź Michał Gliński, sprowadził Raców (tak zwano w Polsce Serbów) służących w jego oddziałach jako husarze (nazwa pochodzenia serbskiego). Była to pierwsza chorągiew husarska w armii polsko-litewskiej. Dwie córki ostatniego przedstawiciela dynastii Brankowiczów poślubiły polskich magnatów, pochodzących z ruskich rodzin kniaziowskich wywodzących się od Olgierda. Starsza Maria Magdalena Brankowiczówna poślubiła kolejno Iwana
166
Wiśniowieckiego i Aleksandra Czartoryskiego, wojewodę wołyńskiego, a młodsza, Hanna Fedora Sanguszkę i Mikołaja Zbaraskiego, starostę krzemienieckiego.
W dobie panowania na Węgrzech króla Władysława Jagiellończyka pogorszyło się znacznie położenie chłopów serbskich zbiegłych na Węgry, gdyż król nałożył na nich obowiązek opłacania dziesięciny Kościołowi katolickiemu. Wzięli też udział w 1514 r. w wielkim powstaniu chłopów węgierskich, którzy najpierw masowo wyruszyli na wezwanie arcybiskupa ostrzyhomskiego na wyprawę krzyżową, a następnie wystąpili pod przywództwem Jerzego Dózsy przeciwko swym panom. Oddziały powstańcze, w których było wielu Serbów, spaliły Nagylak, posiadłość serbskiego możnowładcy Petara Jaksicia, Powstanie to stłumił krwawo Jan Zapolya, wojewoda siedmiogrodzki, a chłopi zostali przywiązani do ziemi.
Decydującą ofensywę przeciw Węgrom podjął sułtan Sulejman, zwany Prawodawcą lub Wspaniałym (1520—1566), jego poprzednik bowiem, Selim I Groźny (1512—1520), pierwszy sułtan noszący tytuł kalifa, zajęty był podbojami Egiptu i Syrii.
W 1521 r. Turcy zdobyli Belgrad, główną twierdzę broniącą Węgry od południa, a w latach 1522—1524 opanowali szereg miast w Chorwacji Nadmorskiej. Wielką wyprawę zakończoną bitwą pod Mohaczem podjął sułtan w 1526 r. W bitwie tej nieliczna armia węgierska została rozbita przez Turków po dwugodzinnym boju w dużej mierze dzięki potędze ich artylerii. Król Ludwik Jagiellończyk utonął w czasie ucieczki. Turcy spalili Budę, po czym opuścili Węgry.
Na domiar złego wybuchła na Węgrzech wojna domowa między nielicznymi zwolennikami Ferdynanda Habsburga, ożenionego z Anną Jagiellonką, królewną węgierską, a obozem narodowym, który oddał tron Węgrowi Janowi Zapolyi.
W czasie tej wewnętrznej wojny wśród Serbów wszczął się ruch, na którego czele stanął samozwańczy car Jovan Nenad, zwany „Czarnym Człowiekiem". Utworzył on z Serbów, czczących go jako świętego, i Węgrów dobrze zorganizowaną armię, liczącą około 15 tys. ludzi. Na czele tej armii oczyścił z oddziałów tureckich Baczkę i utworzył w niej własne państewko z ośrodkiem w Suboticy. Posiadał własny dwór, gwardię ,janczarską", skarbnika, palatyna i „celnika" (dowódcę wojskowego), lecz na zewnątrz występował jako stronnik Jana Zapolyi. Dopiero w 1527 r. skuszony szczodrymi obietnicami Ferdynanda Habsburga przeszedł na jego stronę i w czerwcu tego roku rozgromił „wyprawę krzyżową" Piotra Perenyiego. Opowiadano wówczas, że zginęło w tej wojnie, zwanej „serbską", więcej szlachty węgierskiej niż pod Mohaczem w 1526 r. Perenyiego uratował Marko Jakśić, serbski możno-władca walczący z powstańcami. Przeciwko Jovanowi Nenadowi wystąpił wówczas sam Zapolya i wykorzystując rozejście się większej części jego chłopskiej armii rozbił ją dwukrotnie w otwartym boju. Jovan Nenada został raniony w czasie przygotowań wyprawy do Budy naprzeciw króla Ferdynanda, a następnie schwytany i stracony w lipcu 1527 r.
Despota Stefan Berislavić opowiedział się po stronie króla Ferdynanda,
167