Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

To wcale nierzadkie i nie najsilniejsze epitety używane wobec tych dzieci. Opisane zachowania rodziców wzmagają napię-
cie, negatywne emocje pomiędzy dzieckiem a dorosłym, obniżają poczucie własnej wartości, wiarę w możliwości zmian na lepsze i v
efekcie kompletnie demobilizujÄ… dziecko. W tych sytuacjach rodzi siE
nerwica lub niechęć do szkoiy i nauki w ogóle. W takich wypadkach: pracę z dzieckiem powinien prowadzić drugi z rodziców albo osoba spoza rodziny. Sytuacja'bodajś cudze dzieci uczył' jest niczym wobec
sytuacji 'bodajś własne dziecko uczył' - tu dopiero powstają prawdzi-92
we, gtębokie emocje, które jeśli mają negatywne zabarwienie, mogą przynieść większe szkody niż pożytek, a nawet spowodować urazy utrwalone w psychice do końca życia.
18. Jakie wskazania warto wziąć pod uwagę, gdy ma się dziecko ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się?
Pisano już o tym w poprzednim rozdziale. Dodatkowo pragnę w tym miejscu podkreślić, że bardzo ważne jest stworzenie wokót dziecka dyslektycznego atmosfery miłości i zrozumienia. Często dziecko wkła-da bardzo wiele wysitku w pracę szkolną i widzi bardzo nikłe jej efekty,
przy tym dostrzega, że jego koledzy nie muszą tyle pracować, a na dodatek otrzymują lepsze oceny. To rodzi w dziecku bunt przeciwko
"niesprawiedliwościom tego świata', uczucie zazdrości wobec tych, którzy 'mają Iżej", poczucie mniejszej wartości, rozczarowania wobec siebie samego. Dlatego rodzice powinni z catą powagą traktować te przykre przeżycia i tonować je. Nie wolno 'dokładać' do nich jeszcze własnych oskarżeń, by dać upust własnym rozczarowaniom wobec dziecka. Dobrze, jeśli ma ono zaufanie do rodziców i może się z nimi podzielić swoim żalem,'wylać' swoje'rozpacze' po przyjściu ze szkoty do domu. Należy wówczas okazać swoje prawdziwe zainteresowanie sprawami dziecka. Stwarzanie pozorów ('tak, słucham cię", gdy konty-nuujemy nasze zajęcia) - nie ujdzie jego uwagi. Konieczne jest wtedy
przerwanie na chwilę zajęć i prawdziwe 'bycie z dzieckiem". Czasem wystarczy kilka minut, aby pomóc dziecku poprawić jego samopoczu-cie i tym samym zmobilizować do "walki z przeciwnościami losu , których tak wiele musi pokonać. Opowiadanie o tym, co było w szkole,
co myśli i czuje nasze dziecko daje możliwość upustu 'przykrym emocjom'. Jest to swoiste i skuteczne lekarstwo przeciwko nerwicy
szkolnej. Rozmowy z dzieckiem rozwijają zdolność komunikowania się 124
z otoczeniem, wypowiadania się, wzbogacają słownictwo, a są to ważne umiejętności potrzebne w dalszym etapie kształcenia w zakresie czytania i pisania.
Inne ważne zadanie rodziców to wsparcie fizyczne dziecka poprzez pilnowanie regularności posiłków (śniadanie do szkoty), stałej pory 1
snu (często dzieci dyslektyczne potrzebują więcej snu, w celu regene-racji śhy). Bardzo ważne jest utrzymanie regularnego rozkładu dnia: godzin pracy, odpoczynku, przygotowania wieczorem rzeczy do szko-
ły. Szczególną trudność sprawia to dzieciom nadpobudliwym ruchowo. Trzeba więc początkowo czynności te wykonywać razem z nimi, aby je do tego zachęcić i przypilnować. Potem można stopniowo wydłużać czas samodzielnego ich wykonywania, aż do całkowitej samodzielności. ......`.. ........ .
19. Jakie sÄ… szanse na zrealizowanie idei integracji w nauczaniu 93
dzieci dyslektycznych?
W całym systemie pedagogiki specjalnej w świecie podejmuje się wysiłki zaprzestania segregacji, czyli izolowania dzieci z różnego
-
rodzaju kalectwem, chorobami i zaburzeniami na rzecz
integracji,czyli
włączania ich w normalną populację dzieci zdrowych. To samo dotyczy również dzieci dyslektycznych. Realizacja idei integracji jest
jednak kosztownym przedsięwzięciem, bo dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi powinny wówczas znajdować się w klasie mało licznej, stanowiąc najwyżej 30 procent liczby uczniów w klasie. W
klasie takiej powinno uczyć dwóch nauczycieli (jeden z nich miałby specjalne przygotowanie do pracy z takimi dziećmi). Część zajęć byłaby realizowana wspólnie ze wszystkimi dziećmi, część zajęć o
,
charakterze ściśle terapeutycznym powinna odbywać się z dziećmi które tego potrzebują indywidualnie lub w grupkach 2-3 dzieci.
Szkót
takich i klas powinno być tyle, aby wchłonęly wszystkie potrzebujące pomocy dzieci. Na całym świecie edukacja zmierza do modelu nauczania zindywidualizowanego w normalnym środowisku szkolnym. W
Polsce obecnie mają szanse powstać szkoty zintegrowane, jeśli zorga- ,

Podstrony