X


Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

Nie musimy si� specjalnie wysila�, �eby nasze nerki
201
filtrowa�y, itd. Oczywi�cie a� do momentu, kiedy zaczn� zawodzi�. Kiedy si� narz�d psuje,
wtedy medycyna jest niezb�dna. Tylko �e je�li chodzi na przyk�ad o neurologi�, to kolega mojej
�ony, wybitny specjalista w tej dziedzinie, zwyk� mawia�:
�Neurologia to nauka, w kt�rej nie znamy ani przyczyny wywo�uj�cej choroby, ani metod ich
leczenia". I to jest w du�ej mierze, niestety, prawda.
Rozmowa dwunasta
O prognozowaniu, proroctwach, perspektywach biotechnologii i patentowaniu embrion�w
� Kr��ymy w tych rozmowach w�r�d mn�stwa temat�w i wci�� powraca problem
pa�skich ziszczonych albo i nie ziszczonych prognoz, Z �Summy" i z innych ksi��ek.
� Chcia�bym rzecz nieco zgeneralizowa� i zaj�� si� typologi� prognozowania. Najpierw
mamy prognoz� strategiczn�, czyli rozwa�anie, kt�r�dy i w jakiej dziedzinie biegn� najwa�niejsze
szlaki i kierunki rozwojowe. Dzi� na przyk�ad mo�na bez obawy o pomy�k� wskaza�, �e znajdujemy
si� na progu ery biotechnologicznej i informatycznej. Tutaj stosunkowo �atwo trafi� w cel. Kilkaset
lat temu Bacon starszy napisa�, �e pojawi� si� w przysz�o�ci takie maszyny, kt�re b�d� lata�y w
powietrzu albo chodzi�y po dnie morza, i jego przewidywania si� sprawdzi�y. Nie pr�bowa� jednak
tych maszyn szczeg�owo opisa�, bo to by�oby niemo�liwe. Z taktyk� bowiem � to etap drugi �
przez kt�r� rozumiem uszczeg�owianie kolejnych krok�w post�pu, jest znacznie gorzej. Trafi� w
kolejno�� rozwojowych krok�w naprawd� trudno.
203
I wreszcie sprawa trzecia: wiarygodno��. Rzecz niby nieistotna, czy prognozy
prometeuszowe lub kasandryczne przynosz�, czy te� nie przynosz� rozg�osu temu, kto je
wypowiada. Kiedy napisa�em Summ�. technologiczn�, nie by�o odzewu ani ze strony autor�w czy
krytyk�w science fiction, ani ze strony autorytet�w naukowych, z jednym wyj�tkiem
Ko�akowskiego, kt�ry mnie wy�mia�. Obowi�zuje zwykle regu�a: co jest w danym czasie nie do
wiary, na wiar� nie zas�uguje. W Stanach Zjednoczonych, gdzie opinia powszechna bardzo silnie
podbudowana jest ludzk� naiwno�ci� i typowo ameryka�skim hurraoptymizmem � mo�emy
wszystko, polecimy na Ksi�yc i na Marsa, zrobimy to i tamto � wiarygodno�� w du�ej mierze
zast�powana jest reklam� oraz szeroko rozumianym rozg�osem medialnym. Tak by�o z moim bete
noire, futurologiem Hermanem Kahnem, kt�ry zbiera� laury proroka, cho� �adne z jego proroctw
si� nie sprawdza�o.
� Futurologia w og�le stanowi�a chyba domen� g��wnie Amerykan�w?
� Istotnie, a kiedy prze�y�a dosy� feralny krach, kiedy przysz�o do katastrof takich jak
czarnobylska, wi�kszo�� co wa�niejszych futurolog�w troch� si� zawstydzi�a i przycich�a. Skupili
si� teraz g��wnie wok� o�rodk�w militarnych, takich jak Pentagon.
Nie potrafimy odsiewa� prognoz wiarygodnych od niewiarygodnych. Ca�kiem niedawno
jeszcze m�wi�o si�, �e w roku 2050 na Ziemi b�dzie 12 miliard�w ludzi, teraz si� m�wi ju� tylko o
9,7 miliar-
204
da, poniewa� nast�pi� spadek przyrostu � ale jedynie w krajach o wzgl�dnie wysokim
poziomie rozwoju cywilizacji.
� No i w Chinach.
� Ale jakimi �rodkami ten spadek w Chinach osi�gni�to! Poniewa� wprowadzono zakaz
posiadania wi�kszej liczby dzieci, a ka�dy m�czyzna chce mie� ch�opca, wi�c po prostu zabija si�
dziewczynki! Skutki s� takie, �e wedle oblicze� demograf�w wkr�tce czterdzie�ci milion�w
m�czyzn w Chinach b�dzie �y� w przymusowym celibacie � z braku partnerki.
Co do prognozowania: ka�dy oczywi�cie chcia�by by� t� pliszk�, co sw�j ogonek chwali,
nie b�d� gorszy. M�wi�em od dawna, �e cz�owiek stanowi ostatni relikt ca�kowicie naturalny w
coraz silniej stechnologizowanym �rodowisku cywilizacyjnym, i pr�dzej czy p�niej � twierdzi�em
tak ju� w latach sze��dziesi�tych � technologia dokona inwazji cia�a ludzkiego. Wyobra�a�em to
sobie w spos�b dostatecznie og�lnikowy, aby mo�na by�o powiedzie�, �e nie bredzi�em zupe�nie
od rzeczy. I teraz rzeczywi�cie te rozmaite techniki zaczynaj� w nasze cia�a si� wdziera�. Nanizacja,
czyli pomniejszanie skali technologii, wci�� post�puje.
Widuj� si� z panem co kilka dni i co kilka dni s�ycha� o nowych technologicznych krokach,
zreszt� dosy� zuchwa�ych. Jak z klonowaniem: najpierw by�a owca jedna i druga, potem owca ju�

Podstrony