Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

Te późniejsze znaleziska, opisywane przez R Marksa, T. Jacoba, S. Sartono i innych badaczy, są jednomyślnie akceptowane jako dowody istnienia Homo erectus na Jawie w środkowym i wczesnym plejstocenie. Podobnie jak w przypadku odkryć von Koenigswalda, niemal wszystkie te skamieniałości znaleźli na powierzchni ziemi wynajęci Jawajczycy lub jawajscy rolnicy.
T. Jacob donosił na przykład, że w sierpniu 1963 roku, podczas pracy na polu w okolicy Sangiran, indonezyjski rolnik odkrył fragmenty skamieniałej czaszki. Kiedy ją zrekonstruowano, okazało się, iż przypomina czaszkę Homo erectus. Choć Jacob stwierdził, że znalezisko to pochodzi ze środkowoplejstoceńskiej formacji Kabuh, nie podał dokładnego miejsca odkrycia kości. Wiemy więc jedynie, że rolnik odkrył skamieniałe fragmenty czaszki, które najprawdopodobniej leżały na powierzchni ziemi lub blisko niej.
W 1973 roku Jacob podał interesującą informację na temat Sangiran, gdzie dokonano wszystkich późniejszych odkryć jawajskiego Homo erectus: „Okolica wydaje się być wciąż obiecująca, lecz występują tu wyjątkowe problemy [...]. Wielu mieszkańców Sangiran nauczono rozpoznawać skamieniałości. Kierujący poszukiwaniami Jawajczycy zawsze próbują zdobyć większą część znalezionych przypadkowo okazów naczelnych od ich rzeczywistych odkrywców. Mogą również nie podać dokładnego miejsca odkrycia w obawie przed utratą potencjalnego źródła dochodu. Czasami nie sprzedają wszystkich znalezisk od razu, lecz zatrzymują kilka, by później sprzedać je po wyższej cenie”.
Mimo to skamieniałości z Sangiran przyjmuje się za autentyczne. Jeżeli w podobnej sytuacji znaleziono by kości człowieka, których wiek kwestionowałby przyjęte już schematy, takie odkrycie poddano by bezlitosnej krytyce. Ponownie zwracamy uwagę na to, że nie należy w dwojaki sposób oceniać znalezisk paleoantropologicznych – ekstremalnie rygorystycznie w przypadku odkryć-anomalii i niezwykle wyrozumiale, gdy mamy do czynienia z okazami mieszczącymi się w ramach akceptowanych powszechnie poglądów.
W celu wyjaśnienia istniejących wątpliwości napisaliśmy w 1985 roku zarówno do S. Sartono, jak również do T. Jacoba. Poprosiliśmy o dalsze informacje na temat odkryć jawajskich, o jakich donosili. Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
Chemiczne i radiometryczne datowanie znalezisk jawajskichFormacje jawajskie, w których odkryto skamieniałości hominidów, wydatowano metodą potasowo-argonową, same zaś znaleziska – metodami chemicznymi i radiometrycznymi. Przedstawimy teraz problemy związane z tymi badaniami.
Formację Kabuh z Trinil, w której Dubois dokonał swoich pierwszych odkryć „człowieka jawajskiego”, wydatowano metodą potasowo-argonową na 800 000 lat. Inne znaleziska jawajskie pochodziły z tzw. osadów Djetis, należących do utworu Putjangan. Według T. Jacoba osady te wydatowano tą samą metodą w pobliżu Modjokerto na około 1,9 mln lat, czyli wczesny plejstocen. Takie datowanie ma poważne konsekwencje. Jak widzieliśmy, wiele skamieniałości Homo erectus (klasyfikowanych poprzednio jako pitekantrop i megantrop) przypisano osadom Djetis. Jeżeli tym samym wydatujemy te znaleziska na 1,9 mln lat, będą starsze od najstarszych afrykańskich okazów Homo erectus sprzed 1,6 mln lat. Jednak zgodnie ze standardowymi wyjaśnieniami ewolucyjnymi Homo erectus powstał w Afryce i nie opuszczał jej aż do około 1 mln lat temu.
Niektórzy badacze stwierdzili ponadto, że megantrop von Koenigswalda mógł być australopitekiem. Jeżeli przyjmiemy tę opinię, musimy uznać, iż australopiteki przybyły z Afryki na Jawę 1,9 mln lat temu lub rozwinęły się tu niezależnie od kontynentu afrykańskiego. Obie te hipotezy nie zgadzają się z klasycznymi poglądami na temat ewolucji człowieka.
Tym niemniej, należy pamiętać, że metoda potasowo-argonowa, dzięki której wydatowano osady Djetis na 1,9 mln lat, posiada pewne wady. T. Jacob i G. Curtis próbowali datować większość stanowisk hominidów na Jawie, lecz trudno im było uzyskać rozsądne wyniki dla większości próbek. Otrzymane rezultaty tak znacznie odbiegały od tego, czego oczekiwano, że Jacob i Curtis musieli uznać to za efekt zanieczyszczenia. W 1978 roku G. J. Bartstra donosił o wydatowaniu osadów Djetis metodą potasowo-argonową na mniej niż 1 mln lat.
Jak widzieliśmy, kości udowe z Trinil nie różnią się od kości udowych współczesnego człowieka i są odmienne od kości udowych Homo erectus. Ten fakt skłonił niektórych badaczy do wniosku, iż nie należy ich łączyć z czaszką pitekantropa. Być może pochodziły one pierwotnie z wyższych poziomów i dopiero później dostały się do środkowoplejstoceńskiej warstwy zawierającej kości, datowanej ściśle na wczesną fazę tego okresu. Być może jednak w tym czasie na Jawie, obok istot małpo-człekokształtnych, istniał współczesny gatunek człowieka. W świetle materiałów zaprezentowanych w tej książce jest to całkiem możliwe.
Aby określić czy kości z tego samego stanowiska mają tyle samo lat, bada się je metodą fluorową. Zalegając w ziemi, kości absorbują fluor z wód gruntowych, jeżeli więc zawierają podobną ilość tego pierwiastka (zależną od zawartości fosfatu w kościach), można uznać, iż leżały w ziemi przez ten sam okres.
W raporcie z 1973 roku M. H. Day i T. I. Molleson podali, że sklepienie czaszki i kości udowe z Trinil cechuje w przybliżeniu ten sam stosunek fluoru do fosfatu. Środkowoplejstoceńskie skamieniałości ssaków z tego stanowiska charakteryzowała podobna proporcja tych składników. Day i Molleson stwierdzili więc, że wszystkie te znaleziska mają tyle samo lat.
Jeśli jednak kości udowe z Trinil różnią się od kości Homo erectus i są identyczne z kośćmi Homo sapiens sapiens, jak donosili Day i Molleson, wówczas ilość fluoru, jaka je cechowała, potwierdza pogląd o istnieniu ludzi na Jawie we wczesnej fazie środkowego plejstocenu, około 800 000 lat temu.

Podstrony