Rozstrzelano 21 osób, zaś 18 zostało spalonych w
zabudowaniach (s. 246).
-Zawały, Mołdawa, 16-17 X 1943:
Żandarmeria niemiecka stacjonująca w Siennie przy udziale Kałmuków z Ostrowca Świętokrzyskiego
przeprowadziła w nocy akcję pacyfikacyjną wsi Zawały gmina Rzeczniów, woj. radomskie.
261
Wszystkich mieszkańców hitlerowcy spędzili w jedno miejsce: rabowali z mieszkań wartościowe
rzeczy. Zatrzymaną ludność zamknięto w stodole, którą ostrzelano z pistoletów maszynowych, a
potem obrzucono granatami. Zginęło 51 osób, w tym 14
dzieci w wieku do 15 lat. Po skończonej akcji żandarmi pojechali do wsi Mołdawa, gmina Rzeczniów,
tam również spędzili mieszkańców wsi do stodoły po czym ją podpalili. Spaliło się żywcem 18 os6b
(s. 313).
-Pszczonów, woj. skierniewickie, 1 VII 1943 :
W godzinach popołudniowych do wsi Pszczonów, gmina Maków, przyjechali żołnierze Wehrmachtu
wraz z żandarmerią. Pod pretekstem poszukiwania partyzantów okrążyli zagrody Bodków i Godosa;
schwytanych mężczyzn zapędzili do stodoły Klimkiewicza i zastrzelili, a stodołę podpalili. Łącznie
zamordowano 5 osób oraz spalili 3 stodoły (s. 379).
-Borów, gmina Annopol, woj. tarnobrzeskie, 1-2 II 1944:
Oddziały żandarmerii, SS i SS-Galizien w sile okolo 3 tysięcy żołnierzy wkroczyły w godzinach
nocnych (...) i przy użyciu broni pancernej całkowicie zniszczyły wieś licząca,. 280 gospodarstw, a
ludność wymordowały. Wiele osób poniosło śmierć w płonących budynkach. Liczne grupy osób, nie
włączając kobiet, starców i dzieci, hitlerowcy spędzili do jednego budynku, który następnie podpalili.
Pacyfikacja była odwetem za działalność oddziałów partyzanckich, którym ludność okolicznych wsi
udzielała schronienia i pomocy. Łączną liczbę zamordowanych obliczono na około 300 osób, wśród
których zidentyfikowano ciała 183 mieszkanców Borowa i 40 z okolicznych wiosek; nie rozpoznano
58 osób. (...)
Ustalono nazwiska 229 zamordowanych (s.408).
-Wólka Szczecka, gmina Gościeradów, 2 II 1944 :
Oddzialy hitlerowskiej żandarmerii, SS i jednostki SS-Galizienl, przy użyciu broni pancernej,
dokonały pacyfikacji wsi Wólka Szczecka, gmina Gościeradów.
1. Przeciwko ukrainskiej SS-Galizien prof. Kieres, szef IPN, nie chce WSZCZĄĆ dochodzenia.
.
262 Jedwabne geszefty ,
Hitlerowcy zamordowali ponad 200 osób, w tym okolo 50 kobiet i 20 dzieci. Ludność Niemcy
spędzili do różnych budynków, między innymi do stodoly Kobylickiego i zamordowali strzałami z
broni ręcznej, a następnie zabudowania podpalili. Wiele osób spłonęło żywcem.
Prawie cała wieś, licząca ponad 200 budynk6w, w tym mieszkalnych okolo 70, została spalona,
inwentarz żywy i martwy oraz cenniejsze rzeczy zrabowane (s. 414).
-Szarajówka, woj. zamojskie, 18 V 1943:
Po przesluchaniu wszystkich mieszkańców wsi silą wpędzono do kilku domów i stajni, zaryglowano
je i podpalono. Stłoczeni tam ludzie spalili się żywcem, wieś doszczętnie spłonęła. W czasie akcji
śmierć poniosło 58 os6b (s. 455).
Wygodną i "estetyczną" metodę palenia ludzi żywcem w drewnianych budynkach, Niemcy stosowali
do konca wojny. Oto przypadek uratowania okolo 800 żydówek w obozie w Holisovie czeskim, przez
słynną Brygadę Świętokrzyską Narodowych Sił Zbrojnych. Brygada cofała się na zachód od samych
Gór Swiętokrzyskich za plecami wojsk niemieckich, a przed nacierającymi Rosjanami. Tak ocalało
około 1200 żołnierzy NSZ.
Gdyby dostali się w ręce żydowskiego UB-NKWD, zostaliby unicestwieni. Należeli do formacji
programowo zwalczającej dywersyjne grupy żydo-komunistyczne na terenie okupowanej Polski.
Oto opis tego zdarzenia przedstawiony w książce jednego z oficerów, zarazem późniejszego autora
książki: Na dwa fronty -Jerzego Jaxa-Maderskiego(2).
Opisuje je dowódca Brygady –płk "Bohun"-Dąbrowski (s. 231-232).
-Uwolnione kobiety -więźniarki wybiegły z baraków na dziedziniec, aby nas przywitać. Radość z ich
odzyskanej wolności była tak wielka, że trudno mi opisać wrażenia, jakie wtedy przeżyłem, patrząc na
wynędzniałe postacie w pasiakach, rozpromienione
niespodziewanym szczęściem. Zapanował niesamowity hałas powstaly z mieszaniny radosnego