Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.


Przedmowa autora
Mimo, i¿ wyjaœni³em to z prostot¹ w moich innych sk¹din¹d g³êbokich pismach l przedstawi³em od pod­staw, lecz nie ka¿dy ma je pod rêk¹, nie wszyscy te¿ potrafili je zrozumieæ, zatem napisa³em dla prosto-dusznych dzieci Chrystusa, z myœl¹ o pomocy Bo¿ej w s³u¿bie, l aby zaspokoiæ pragnienie dobrych przy­jació³, to krótkie podsumowanie o nowych, powtór­nych narodzinach tak, a¿eby ktoœ przez nie chcia³ nauczyæ siê poznawaæ.
2 Ale kto zamierza badaæ tê g³êbok¹ przyczynê, z któ­rej wszystko wyp³ywa, i ma dar rozumu, ten niech czyta ksi¹¿kê O potrójnym ¿yciu cz³owieka, jak te¿ trzy ksi¹¿ki o powstawaniu cz³owieka i narodzinach Jezusa Chrystusa oraz ksi¹¿kê o Szeœciu punktach, o Mysterium Magnum, o trzech œwiatach, jak tkwi¹ jeden wewn¹trz drugiego jako jeden, ale tworz¹ trzy zasady, to jest trzy narodziny albo pocz¹tki etc., a równie¿ ksi¹¿kê De tribus Principlis. Tam znajdziecie to, o co chcielibyœcie zapytaæ, albowiem je¿eli wysoko mo¿e wznieœæ siê umys³ cz³owieka, wtedy chyba w Czterdziestu pytaniach o duszê.
3
Napisa³em to zatem dla serc zg³odnia³ych i sprag­nionych studni Chrystusowej, bêd¹cych mymi wspó³­braæmi w Duchu Chrystusa. Aliœci niczego nie napi­sa³em szydercom, gdy¿ oni maj¹ swoj¹ ksiêgê w sobie, wraz z ni¹ pêdz¹ dzieci Chrystusa pod krzy¿ i wbrew swej woli musz¹ byæ s³ugami dzieci Chrystusa, cho­cia¿ tego nie rozumiej¹.
Rozdzia³ pierwszy
Chrystus rzek³: “Zaprawdê powiadam wam: jeœli siê nie odmienicle i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego" (Mt 18, 3). I ponownie zwróci³ siê do Nikodema: “Zaprawdê, zaprawdê powiadam ci, jeœli siê ktoœ nie narodzi z wo­dy l z Ducha, nie mo¿e wejœæ do królestwa Bo¿ego. To, co siê z cia³a narodzi³o, jest cia³em, a to, co siê z Ducha narodzi³o jest Duchem" (J 3, 5, 6). Pismo wskazuje wyraŸnie, ¿e cielesny, naturalny cz³owiek nie wie nic o Duchu Bo¿ym, który jest to dla niego czymœ b³ahym l niepojêtym.
2 Chocia¿ wiêc wszyscy, którzy maj¹ cia³o l krew, s¹ œmiertelni, co ³atwo stwierdziæ, mimo to Pismo mówi: “Czy¿ nie wiecie, ¿e cia³o wasze jest œwi¹tyni¹ Ducha Œwiêtego, który w was jest?" (l Kor 6. 19) oraz “albowiem oto królestwo Bo¿e wewn¹trz was jest" (£k 17, 21), poniewa¿ “Chrystus musi w nas uzyskaæ postaæ" (Ga 4, 19), a¿eby tak¿e nam chcia³ daæ swoje cia³o na pokarm, a krew swoj¹ na napój, i mówi dalej:
“Kto nie bêdzie jad³ cia³a Syna Cz³owieczego, ten nie bêdzie w nim mia³ ¿ycia" (J 6, 5, 3). Musimy jednak rozwa¿yæ z powag¹, kim w nas jest ten cz³owiek po­dobny l pragn¹cy boskoœci.
3 Bo o œmiertelnym ciele, które staje siê ziemi¹ i ¿yje w pró¿noœci tego œwiata, grzesz¹c stale przeciwko Bo­gu. nie da siê powiedzieæ, ¿e jest œwi¹tyni¹ Ducha Œwiêtego. Natomiast jeszcze wiêksz¹ niemo¿liwoœci¹ wydaje siê fakt, i¿ w tym ziemskim ciele mog¹ wydarzyæ siê nowe, powtórne narodziny, poniewa¿ umie­ra ono i rozpada siê, a do tego nieustannie jest “œwi¹­tyni¹ rozpusty".
4
A skoro jest prawd¹, i¿ prawdziwy chrzeœcijanin rodzi siê z Chrystusa, i ¿e te nowe, powtórne narodzi­ny s¹ œwi¹tyni¹ Ducha Œwiêtego, który w nas mie­szka, i ¿e nowy cz³owiek rodzi siê wy³¹cznie z Chrys­tusa, spo¿ywaj¹c jego cia³o i krew, to nie jest z³¹ rzecz¹ byæ chrzeœcijaninem. A chrzeœcijañstwo nie­wiele ma wspólnego z czasem historycznym, sk¹d znamy je i przyw³aszczamy sobie tylko tê wiedzê, tak ¿e mo¿emy powiedzieæ jedynie, i¿ Chrystus umar³ za nas, zniszczy³ w nas œmieræ i powo³a³ do nowego ¿y­cia. Zap³aci³ za nas d³ug. Tê pamiêæ powinniœmy pielêgnowaæ i œwiêcie wierzyæ, ¿e tak siê sta³o.
5
Albowiem zauwa¿amy u siebie, ¿e grzech w ciele jest o¿ywiony, po¿¹dliwy l aktywny, ¿e dzia³a. Zatem te nowe, powtórne narodziny z Chrystusa musz¹ byæ Inne. gdy¿ nie wspó³dzia³aj¹ ze œmiertelnym cia³em, bo nie mog¹ przecie¿ pragn¹æ grzechów.
6 Gdy¿ œw. Pawe³ mówi, “¿e w tych, którzy s¹ w Je­zusie Chrystusie, nic nie jest potêpione" (Rz 8, l). I dalej czytamy: “A jeœli szukaj¹c usprawiedliwienia w Chrystusie i my sami okazaliœmy siê grzesznikami, to czy Chrystus Jest s³ug¹ grzechu? Z pewnoœci¹ nie" (Ga 2, 17), gdy¿ my grzesznicy obumarliœmy w Chrys­tusie. Cz³owiek grzeszny nie jest te¿ œwi¹tyni¹ Ducha Œwiêtego. A przecie¿ nie ma cz³owieka, który nie grze­szy; bowiem Pismo powiada: “Bóg podda³ wszystkich w niewolê niepos³uszeñstwa" (Rz 11, 32). “Nie pozywaj
na s¹d s³ugi swego, gdy¿ nikt z ¿yj¹cych nie oka¿e siê sprawiedliwym przed tob¹!" (Ps 143, 2). “Bo choæ sprawiedliwy siedem razy upadnie" (Prz 24, 16), zasta­nawiaj¹ce, a przecie¿ to nie sprawiedliwy upada i grzeszy, lecz œmiertelny i grzesznik.
7

Podstrony