Z każdym wydechem wyobraźcie sobie, że wszystkie przeszkody związane z żeńską aktywnością wyrzucane są z czerwonego kanału w formie jasno różowego powietrza. Obejmują one choroby związane z żółcią oraz przeszkody i zaciemnienia dotyczące przyszłości.
Trzy ostatnie oddechy
Mężczyźni i kobiety: ułóżcie lewą rękę na prawej na podołku (łonie), wnętrzami dłoni ku górze. Zacznijcie wdychać zielone, uzdrawiające światło przez oba nozdrza. Wyobraźcie sobie, jak przesuwa się ono w dół przez kanały boczne do miejsca ich połączenia z kanałem centralnym, cztery grubości palca poniżej pępka. Wykonując wydech, wyobrażajcie sobie, jak energia przepływa w górę kanału centralnego i wypływa na szczycie głowy. Zróbcie trzy takie wdechy i wydechy. Z każdym wydechem wyobrażajcie sobie, że wszystko, co może pojawić się w formie chorób, a związane jest z wrogimi duchami, wypływa na zewnątrz z czubka głowy w formie czarnego dymu. Są to choroby związane z flegmą oraz przeszkody i zaciemnienia dotyczące teraźniejszości.
GURU JOGA
Guru joga jest bardzo istotną praktyką we wszystkich szkołach buddyzmu tybetańskiego i Bon. Występuje zarówno w sutrach, tantrach, jak i w tradycji dzogczen. Rozwija bardzo bliski związek z mistrzem. Nieprzerwanie wzmacniając własne oddanie dla nauczyciela, dochodzimy do miejsca, kiedy czyste oddanie wypływa z nas samych. Stanowi to niewzruszoną i mocną podstawę praktyki. Istotą guru jogi jest stopienie umysłu praktykującego z umysłem mistrza. Kto jest prawdziwym mistrzem? To bezforemna, podstawowa natura umysłu, pierwotna świadomość będąca esencją wszystkiego. Ponieważ jednak żyjemy w dualizmie, pomocne nam będzie uzmysłowienie sobie tejże natury umysłu w jakiejś określonej formie. W ten sposób możemy w zręczny sposób wykorzystać dualizm konceptualnego umysłu wzmacniamy bowiem oddanie, zwracamy się w kierunku praktyki i wyzwalania pozytywnych właściwości. W tradycji Bon często wyobrażamy sobie albo Tapihritsae* jako mistrza lub Buddę SzienlaYdkara*, który reprezentuje jedność wszystkich mistrzów Jeżeli już praktykujesz, być może masz inne bóstwo medytacyjne do wizualizowania, na przykład guru Rinpocze lub jakiegoś jidama czy dakinię. Ważne jest, aby pracować z linią przekazu, z którą ma się związek, ale powinieneś również zrozumieć, że wyobrażany przez ciebie mistrz stanowi ucieleśnienie wszystkich mistrzów i bóstw medytacyjnych, z jakimi masz związek i wszystkich nauczycieli, od których pobierałeś nauki. Mistrz w guru jodze nie jest tylko jakąś osobą, ale esencją oświecenia, pierwotną świadomością, która jest twoją prawdziwą naturą. Mistrz jest również nauczycielem, od którego otrzymujesz nauki. W tradycji tybetańskiej mówimy, że mistrz jest ważniejszy od Buddy. Dlaczego? Ponieważ jest on bezpośrednim przekazicielem nauk, tym, który przekazuje mądrość Buddy uczniowi. Bez mistrza nie moglibyśmy odnaleźć drogi do Buddy. Powinniśmy więc odczuwać takie do niego oddanie, jakie poczulibyśmy do Buddy, gdyby nagle pojawił się przed nami.
W guru jodze nie chodzi tylko o wzbudzanie jakichś uczuć w stosunku do wizualizowanej formy. Robi się to w celu odnalezienia w sobie owego pierwotnego stanu umysłu, który jest tym samym, co umysł wszystkich twoich nauczycieli, wszystkich buddów i urzeczywistnionych istot, jakie kiedykolwiek żyły. Kiedy stapiasz się z guru, zlewasz się ze swoją pierwotną, prawdziwą naturą, będącą prawdziwym przewodnikiem i mistrzem. Nie powinna to być jednak praktyka abstrakcyjna. Kiedy wykonujesz guru jogę, spróbuj poczuć tak intensywne oddanie, żeby włosy zjeżyły ci się na głowie, łzy napłynęły do oczu, a serce otwarło się i wypełniło wielką miłością. Stop się z umysłem guru, który jest twoją oświeconą naturą Buddy. W ten właśnie sposób należy praktykować guru jogę.