które .powinniśmy zwróJ uwagę, jest próba uchwycenia źródeł mechanizmu (przyczy^ powstawania określonych stosunków między rodzicami i d^j
^o, co chcą i kiedy chcą.
Odwrotnie dzieje się tam, gdzie dominuje całkowita swobo-. ^ rozwija się samodzielność dzieci, gdzie rodzice starają się nie wykonywać za dzieci niczego, ale zachęcają je do pracy i pil-„,e obserwują przebieg wychowania.
Należy sądzić, że dziecko wychowywane w takiej sytuacji mi. Problem jest niewątpliwie bardzo złożony, bo przyczyjM będzie bardziej samodzielne, odporne na niepowodzenia i bar-mogą być różnorodne zarówno w treści, jak i w swym nasilJ dziej zrównoważone psychicznie.
| Na stosunki między rodzicami i dzieckiem wpływa również | stopień odpowiedzialności rodziców w sytuacji rodzinnej. Są (rodzice z postawą dominującą, którzy zmuszają do posłuszeństwa (wszystkich członków rodziny. Apodyktyczność matki najgorzej | odbija się na dziecku. Dziecko popada w całkowitą zależność jod matki. Istnieją również rodzice typu infantylnego, którzy [nie umieją podjąć żadnej odpowiedzialności za to, co się dzieje | w ich rodzinach. W ten sposób są niejako zdani na łaskę i nie-| łaskę swych dzieci, przez co ich zachowanie bywa niekiedy na-|cechowane lękiem.
niu. Na kilka z nich warto zwrócić uwagę, ponieważ mogą decydujące znaczenie w kształtowaniu układów w rodzinie, znaczaniu interakcji i wpływaniu na społeczną socjalizac dziecka.
Okazuje się, że jedną z przyczyn takich, a nie innych sfa sunków między rodzicami a dziećmi jest przesadna troskliwośd która powstaje najczęściej wtedy, gdy rodzice zbyt długo cz kali na upragnione dziecko. Sytuacja taka sprawiła, że każde z chowanie się dziecka budzi w nich poczucie winy oraz osto niepokój. Bez względu na zasadnicze tło takich reakcji chód tu o przypisywanie dziecku niesłychanie wysokiej wartości, i może być oczywiście także wynikiem utożsamiania się z ni i chęci przeniesienia własnej osoby na następne pokolenie. R zultatem jest zwykle infantylizacja osobowości dziecka, nieumie' jętność rozwiązywania praktycznych zagadnień życiowych zwia zanych z jego rozwojem, a szczególnie powstałe trudności w wchodzeniu w interakcje grupowe. Takie matki, które zb? troszczą się o dziecko, ubierają je, rozbierają i kąpią do wiehj 10—12 lat, niewiele się przyczyniają do rozwinięcia w nich sal modzielności. Matki, które bardzo się niepokoją najlżejszymi m wet objawami choroby, mierzą dziecku temperaturę dwa raz?) dziennie i bardzo zważają na to, co dziecko wkłada na sieb^ gdy wychodzi z domu, na pewno doprowadzą do tego, że dzieck będzie skupiało uwagę głównie na fizycznych procesach i chór
l Jest rzeczą prawdopodobną, że rodzice, którzy nie podejmują lodpowiedzialności za sprawy swej rodziny, sami w młodości byli Iczłonkami rodziny, w której rodzice wykazywali dużo bierności i brak inicjatywy. Można też przypuszczać, że byli oni dziećmi odrzuconymi przez rodziców, dziećmi, które w późniejszym życiu musiały rozwinąć swoiste metody samoobrony celem zdobycia iezależności w otoczeniu. Zdarza się także, że rodzic typowo ależny od otoczenia miał ojca lub^matkę, którzy uniemożliwiali iu dążenie do ukształtowania odpowiedzialności potrzebnej |w Przyszłym życiu.
| Badania P. Symondsa nad postawami dominowania i uległości dowodzą istnienia tendencji do rewersji (odwrócenia) cha-fakteru dzieci tak przez rodziców dominujących, jak i przez
oęuzie sK-upidiu uwagę gwwuic na i^y^y^ pi^c^n . —- ^iców skłonnych do uległości. Dziecko rodziców dominujących bach, a więc osobowość w sensie rozwoju psychicznego będ^ ywa ^zwyczaj łatwe do prowadzenia, ale niepewne, nieagresy-
nn i potulne stosujące się do norm domowych. Są to oczywiście Y K.O powierzchne manifestacje osobowości takiego dziecka. ^tor konkluduje, że dzieci takie, gdy dorosną i staną się rodzi-
się słabo rozwijała. Gdy osobnik taki staje wobec rzeczywis^ sytuacji, dla której nie ma przygotowanego wzorca reakcji, ^i dy zwykle dochodzi do katastrofy. Najtrudniej bywa z dzr
99
98
cami, przybiorą nieświadomie postawę agresywną i jako rodź;
będą przesadnego autorytetu, sztywności i skłonności do doiti' nowania. D. Levy24 wykrył natomiast, że dzieci spokojrryn. ł i biernych rodziców bywają agresywne, walczące, przejawia,,;
silny autorytet oraz bywają buntownicze. ''•
Zdarzają się także przypadki przeniesienia (transferu) uczu,' z jednej osoby na inną, co potwierdza się np. w obserwowanvif często negatywnym, wrogim stosunku ojca do swego syna, który-może być przeniesieniem wrogiego stosunku odczuwane^ w dzieciństwie do własnego ojca. Podobnie matka może przenie^ na swoją córkę wrogość, którą (nieświadomie) odczuwała w sto. sunku do własnej matki. Uczucie może być także przeniesiona z brata lub siostry jednego z rodziców na jego własne dziecko syna lub córkę. Ojciec lub matka przenoszą niekiedy na swój;
dziecko lub dzieci (najczęściej tej samej płci) uczucia zazdrość;
lub odrzucenia, których sami doświadczali w stosunkach z brateir. lub siostrą. Poczucie odrzucenia i zazdrości staje się szczególnie mocne wtedy, gdy jedno z małżonków współzawodniczy z własnym dzieckiem o zdobycie miłości współmałżonka.
Innym mechanizmem działającym w stosunkach między rodzicami i dzieckiem jest mechanizm kompensacji. Ojciec może. starać się kompensować swe niepowodzenie w dążeniu do zaspo-j kojenia ambicji i przenosić te ambicje na swojego syna. Nie wahaj się przed dużymi wydatkami, aby tylko syn mógł zdobyć wyższej wykształcenie. Jasne jest, że proces ten można równie dobrztj nazwać projekcją i dotyczyć on może także matki. Istnieją bo-j wiem matki, które posługują się swymi córkami jako narzędziefflj służącym do zadośćuczynienia za nie spełnione życie uczuciowej Kobiety takie są zazwyczaj ofiarami nieudanego małżeńsWJ