X


Historia wymaga pasterzy, nie rzeźników.

kt�re .powinni�my zwr�J uwag�, jest pr�ba uchwycenia �r�de� mechanizmu (przyczy^ powstawania okre�lonych stosunk�w mi�dzy rodzicami i d^j
^o, co chc� i kiedy chc�.
Odwrotnie dzieje si� tam, gdzie dominuje ca�kowita swobo-. ^ rozwija si� samodzielno�� dzieci, gdzie rodzice staraj� si� nie wykonywa� za dzieci niczego, ale zach�caj� je do pracy i pil-�,e obserwuj� przebieg wychowania.
Nale�y s�dzi�, �e dziecko wychowywane w takiej sytuacji mi. Problem jest niew�tpliwie bardzo z�o�ony, bo przyczyjM b�dzie bardziej samodzielne, odporne na niepowodzenia i bar-mog� by� r�norodne zar�wno w tre�ci, jak i w swym nasilJ dziej zr�wnowa�one psychicznie.
| Na stosunki mi�dzy rodzicami i dzieckiem wp�ywa r�wnie� | stopie� odpowiedzialno�ci rodzic�w w sytuacji rodzinnej. S� (rodzice z postaw� dominuj�c�, kt�rzy zmuszaj� do pos�usze�stwa (wszystkich cz�onk�w rodziny. Apodyktyczno�� matki najgorzej | odbija si� na dziecku. Dziecko popada w ca�kowit� zale�no�� jod matki. Istniej� r�wnie� rodzice typu infantylnego, kt�rzy [nie umiej� podj�� �adnej odpowiedzialno�ci za to, co si� dzieje | w ich rodzinach. W ten spos�b s� niejako zdani na �ask� i nie-| �ask� swych dzieci, przez co ich zachowanie bywa niekiedy na-|cechowane l�kiem.
niu. Na kilka z nich warto zwr�ci� uwag�, poniewa� mog� decyduj�ce znaczenie w kszta�towaniu uk�ad�w w rodzinie, znaczaniu interakcji i wp�ywaniu na spo�eczn� socjalizac dziecka.
Okazuje si�, �e jedn� z przyczyn takich, a nie innych sfa sunk�w mi�dzy rodzicami a dzie�mi jest przesadna troskliwo�d kt�ra powstaje najcz�ciej wtedy, gdy rodzice zbyt d�ugo cz kali na upragnione dziecko. Sytuacja taka sprawi�a, �e ka�de z chowanie si� dziecka budzi w nich poczucie winy oraz osto niepok�j. Bez wzgl�du na zasadnicze t�o takich reakcji ch�d tu o przypisywanie dziecku nies�ychanie wysokiej warto�ci, i mo�e by� oczywi�cie tak�e wynikiem uto�samiania si� z ni i ch�ci przeniesienia w�asnej osoby na nast�pne pokolenie. R zultatem jest zwykle infantylizacja osobowo�ci dziecka, nieumie' j�tno�� rozwi�zywania praktycznych zagadnie� �yciowych zwia zanych z jego rozwojem, a szczeg�lnie powsta�e trudno�ci w wchodzeniu w interakcje grupowe. Takie matki, kt�re zb? troszcz� si� o dziecko, ubieraj� je, rozbieraj� i k�pi� do wiehj 10�12 lat, niewiele si� przyczyniaj� do rozwini�cia w nich sal modzielno�ci. Matki, kt�re bardzo si� niepokoj� najl�ejszymi m wet objawami choroby, mierz� dziecku temperatur� dwa raz?) dziennie i bardzo zwa�aj� na to, co dziecko wk�ada na sieb^ gdy wychodzi z domu, na pewno doprowadz� do tego, �e dzieck b�dzie skupia�o uwag� g��wnie na fizycznych procesach i ch�r
l Jest rzecz� prawdopodobn�, �e rodzice, kt�rzy nie podejmuj� lodpowiedzialno�ci za sprawy swej rodziny, sami w m�odo�ci byli Icz�onkami rodziny, w kt�rej rodzice wykazywali du�o bierno�ci i brak inicjatywy. Mo�na te� przypuszcza�, �e byli oni dzie�mi odrzuconymi przez rodzic�w, dzie�mi, kt�re w p�niejszym �yciu musia�y rozwin�� swoiste metody samoobrony celem zdobycia iezale�no�ci w otoczeniu. Zdarza si� tak�e, �e rodzic typowo ale�ny od otoczenia mia� ojca lub^matk�, kt�rzy uniemo�liwiali iu d��enie do ukszta�towania odpowiedzialno�ci potrzebnej |w Przysz�ym �yciu.
| Badania P. Symondsa nad postawami dominowania i uleg�o�ci dowodz� istnienia tendencji do rewersji (odwr�cenia) cha-fakteru dzieci tak przez rodzic�w dominuj�cych, jak i przez
o�uzie sK-upidiu uwag� gwwuic na i^y^y^ pi^c^n . �- ^ic�w sk�onnych do uleg�o�ci. Dziecko rodzic�w dominuj�cych bach, a wi�c osobowo�� w sensie rozwoju psychicznego b�d^ ywa ^zwyczaj �atwe do prowadzenia, ale niepewne, nieagresy-
nn i potulne stosuj�ce si� do norm domowych. S� to oczywi�cie Y K.O powierzchne manifestacje osobowo�ci takiego dziecka. ^tor konkluduje, �e dzieci takie, gdy dorosn� i stan� si� rodzi-
si� s�abo rozwija�a. Gdy osobnik taki staje wobec rzeczywis^ sytuacji, dla kt�rej nie ma przygotowanego wzorca reakcji, ^i dy zwykle dochodzi do katastrofy. Najtrudniej bywa z dzr
99
98
cami, przybior� nie�wiadomie postaw� agresywn� i jako rod�;
b�d� przesadnego autorytetu, sztywno�ci i sk�onno�ci do doiti' nowania. D. Levy24 wykry� natomiast, �e dzieci spokojrryn. � i biernych rodzic�w bywaj� agresywne, walcz�ce, przejawia,,;
silny autorytet oraz bywaj� buntownicze. ''�
Zdarzaj� si� tak�e przypadki przeniesienia (transferu) uczu,' z jednej osoby na inn�, co potwierdza si� np. w obserwowanvif cz�sto negatywnym, wrogim stosunku ojca do swego syna, kt�ry-mo�e by� przeniesieniem wrogiego stosunku odczuwane^ w dzieci�stwie do w�asnego ojca. Podobnie matka mo�e przenie^ na swoj� c�rk� wrogo��, kt�r� (nie�wiadomie) odczuwa�a w sto. sunku do w�asnej matki. Uczucie mo�e by� tak�e przeniesiona z brata lub siostry jednego z rodzic�w na jego w�asne dziecko syna lub c�rk�. Ojciec lub matka przenosz� niekiedy na sw�j;
dziecko lub dzieci (najcz�ciej tej samej p�ci) uczucia zazdro��;
lub odrzucenia, kt�rych sami do�wiadczali w stosunkach z brateir. lub siostr�. Poczucie odrzucenia i zazdro�ci staje si� szczeg�lnie mocne wtedy, gdy jedno z ma��onk�w wsp�zawodniczy z w�asnym dzieckiem o zdobycie mi�o�ci wsp�ma��onka.
Innym mechanizmem dzia�aj�cym w stosunkach mi�dzy rodzicami i dzieckiem jest mechanizm kompensacji. Ojciec mo�e. stara� si� kompensowa� swe niepowodzenie w d��eniu do zaspo-j kojenia ambicji i przenosi� te ambicje na swojego syna. Nie wahaj si� przed du�ymi wydatkami, aby tylko syn m�g� zdoby� wy�szej wykszta�cenie. Jasne jest, �e proces ten mo�na r�wnie dobrztj nazwa� projekcj� i dotyczy� on mo�e tak�e matki. Istniej� bo-j wiem matki, kt�re pos�uguj� si� swymi c�rkami jako narz�dziefflj s�u��cym do zado��uczynienia za nie spe�nione �ycie uczuciowej Kobiety takie s� zazwyczaj ofiarami nieudanego ma��e�sWJ